ATP Toronto: Federer lepszy od Berdycha po dramatycznym boju

Roger Federer (ATP 3) pokonał Tomáša Berdycha (ATP 7) 6:3, 5:7, 7:6(5) i awansował do półfinału turnieju Rogers Cup rozgrywanego na kortach twardych w Toronto.

Szwajcar pozostaje w walce o swój 17. tytuł w ATP World Tour Masters 1000. Za ponad dwa tygodnie w US Open będzie on walczył o swój 17. wielkoszlemowy tytuł. Federer to dwukrotny triumfator Rogers Cup (2004, 2006).

W dwóch pierwszych własnych gemach serwisowych Berdych wyszedł obronną ręką ze stanu 0-30. W szóstym gemie Federer wykorzystał słabszy serwis Czecha i zaliczył jedyne przełamanie w I secie. W II secie były lider światowego rankingu dwukrotnie uratował się przed utratą serwisu (w piątym i siódmym gemie przegrywał 15-40). W 11. gemie finalista Wimbledonu dopiął swego i przełamał Szwajcara, który popełnił dwa podwójne błędy serwisowe. W III secie Federer był bliski trzeciej z rzędu porażki z Berdychem. Czech serwował na mecz przy stanie 5:3. W długim, dziewiątym gemie triumfator 16 wielkoszlemowych turniejów wykorzystał czwartego break pointa, ale w kolejnym gemie przy 15-30 był dwa punkty od porażki. W tie breaku Szwajcar prowadził 4-0, ale Berdych wyrównał na 5-5. Końcówka należała jednak do byłego lidera światowego rankingu. Forhend dał mu piłkę meczową, wykorzystał ją po tym jak błąd forhendowy popełnił Czech sprowadzony do siatki bekhendowym slajsem.

- Czasami nie musisz dużo mówić grając przeciwko zawodnikowi z taką mocą jak Berdych mającym tak dobrą passę, jak on. To jest dla mnie wielkie zwycięstwo, wspaniale jest go zatrzymać, to dobre dla mnie, dla mojej pewności w tym tygodniu, w przyszłym i kolejnym. Z pewnością wiele mogłem wziąć z tego zwycięstwa - powiedział Federer.

- Nie chcę przegrywać żadnych meczów, a zwłaszcza przeciwko facetowi, z którym przegrałem dwa czy trzy razy z rzędu, ale przecież muszę też oddać jemu uznanie. Grał naprawdę dobrze. Był niebezpieczny. uzyskał przewagę z tego trudnego losowania, dobrze się poruszał. Był ciężki do zatrzymania.

Szwajcar wypowiedział się też o niesamowicie gorącej atmosferze na trybunach Rexall Centre: - Kibice byli niesamowici. Rzadko otrzymujesz ten rodzaj atmosfery, więc wiedziałem, że to jest coś specjalnego. Zawsze na całym świecie otrzymuję ogromne poparcie, ale gdy to staje się tak głośne i ekscytujące, to jest oczywiście coś innego. Pojawia się adrenalina i masz nadzieję, że wyjdziesz na tym lepiej w końcówce i tego właśnie potrafiłem dokonać. Jestem naprawdę szczęśliwy.

Berdych powiedział, że nie może być zadowolony po meczu z Federerem: - Jak mogłem cieszyć się po przegraniu 6:7 w III secie, gdy serwowałem na mecz? Jestem naprawdę smutny po meczu takim jak ten. Myślę, że to jest najgorsza rzecz... Nienawidzę przegrywać jakiegokolwiek meczu. Różnica była naprawdę bardzo mała. Obydwaj zagraliśmy dzisiaj całkiem dobry tenis. To był jeden, dwa punkty w tie breaku.

Rywalem Federera w półfinale będzie Novak Đoković (ATP 2), który pokonał rewelację turnieju Jeremy'ego Chardy (ATP 72) 6:2, 6:3 broniąc dwóch break pointów i samemu przełamując rywala trzy razy. Francuz, który do tego tygodnia miał bilans 1-7 spotkań z tenisistami z Top 10 w Toronto wyeliminował Fernando Verdasco i Nikołaja Dawidienkę. Serb odniósł piąte zwycięstwo nad Chardym i drugie w tym sezonie. W 2007 roku triumfował on w Rogers Cup w swoim debiucie po pokonaniu trzech najwyżej notowanych tenisistów: Andy'ego Roddicka, Rafaela Nadala i Federera. W dwóch kolejnych sezonach Đoković dochodził w tej imprezie do ćwierćfinału.

Drugą parę półfinałową stworzą Rafael Nadal i Andy Murray (ATP 4). Hiszpan w trzech twardych setach pokonał Niemca Philippa Kohlschreibera (ATP 37). - Philipp grał dobrze na początku, a ja popełniłem dużo błędów, ale w II secie odnalazłem pewność przy serwisie i kończyłem mecz grając dużo lepiej. Nadal ma szansę zostać pierwszym od 1990 roku zawodnikiem, który wygra cztery turnieje rangi Masters 1000 z rzędu (po triumfach na kortach ziemnych w Monte Carlo, Rzymie i Madrycie).

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)