Mirra Andriejewa nie zbacza ze zwycięskiego kursu. Problemy Danielle Collins

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa

Mirra Andriejewa kontynuuje serię wygranych pojedynków, którą zapoczątkowała w Dubaju. W piątek młoda Rosjanka pokonała Warwarę Graczewą 7:5, 6:4 i zameldowała się w III rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Losy meczu odwróciła Danielle Collins.

Dwa tygodnie Mirra Andriejewa odniosła życiowy sukces. Wygrała turniej w Dubaju i sięgnęła po premierowe mistrzostwo rangi WTA 1000. Dzięki temu 17-letnia Rosjanka zadebiutowała w Top 10. Teraz chce pokazać się z bardzo dobrej strony w Indian Wells, gdzie została rozstawiona z dziewiątym numerem.

Na inaugurację imprezy BNP Paribas Open 2025 Andriejewa spotkała się z Warwarą Graczewą. Pojedynek ten nie był dla niej łatwy, ponieważ Francuzka była w stanie seryjnie zdobywać gemy. W pierwszym secie wróciła ze stanu 1:5. Z kolei w drugiej partii prowadziła już 4:0, lecz nie utrzymała przewagi.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

Andriejewa zwyciężyła ostatecznie po dwusetowym boju 7:5, 6:4. Dzięki temu awansowała do III rundy zawodów w Indian Wells. Na tym etapie jej przeciwniczką będzie Clara Tauson. To właśnie z Dunką zmierzyła się dwa tygodnie temu w finale imprezy w Dubaju. Ich pojedynek w Kalifornii zapowiada się więc interesująco.

W dwóch setach rozstrzygnęła pierwszy mecz mistrzyni olimpijska z Paryża, Qinwen Zheng. Chinka starała się kontrolować przebieg spotkania z Wiktorią Azarenką. Była liderka rankingu WTA nie była w stanie wypracować przewagi i w każdej partii okazała się gorsza o jedno przełamanie. Rozstawiona z ósmym numerem Zheng wygrała ostatecznie z utytułowaną Białorusinką 6:3, 6:4 i w niedzielę spotka się z Nowozelandką Lulu Sun.

Sprawdzona już na inaugurację została Danielle Collins. Oznaczona 14. numerem Amerykanka rozegrała w piątek pierwszy mecz od wielkoszlemowego Australian Open 2025. Jej rodaczka Hailey Baptiste zgarnęła premierową odsłonę, ale w drugiej partii przyszła świetna odpowiedź ze strony faworytki. W trzecim secie Collins prowadziła już 5:1, lecz dała się dwukrotnie przełamać. Finalnie jednak odniosła zwycięstwo 5:7, 6:2, 6:4, bo wywalczyła kluczowego breaka w dziesiątym gemie.

W niedzielę przeciwniczką Collins będzie Elina Switolina. Rozstawiona z 23. numerem Ukrainka okazała się w trzech setach lepsza od Ashlyn Krueger. Amerykanka zaskoczyła reprezentantkę naszych wschodnich sąsiadów, gdy w tie-breaku drugiego seta obroniła dwa meczbole i przedłużyła spotkanie. Ostatecznie jednak Switolina wygrała ten pojedynek 6:1, 6:7(8), 6:3. Teraz czeka ją starcie z Collins, z którą przegrała już dwukrotnie w kobiecym tourze.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
piątek, 7 marca

II runda gry pojedynczej:

Mirra Andriejewa (9) - Warwara Graczewa (Francja) 7:5, 6:4
Danielle Collins (USA, 14) - Hailey Baptiste (USA, Q) 5:7, 6:2, 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 23) - Ashlyn Krueger (USA) 6:1, 6:7(8), 6:3
Qinwen Zheng (Chiny, 8) - Wiktoria Azarenka 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści