Polak zastopował niemieckiego juniora. Zagra o tytuł w Poznaniu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Karolina Kiraga-Rychter/Enea Poznan Open / Na zdjęciu: Daniel Michalski
Materiały prasowe / Karolina Kiraga-Rychter/Enea Poznan Open / Na zdjęciu: Daniel Michalski
zdjęcie autora artykułu

W sobotę wyłoniono finalistów zawodów ITF World Tennis Tour o puli nagród 25 tys. dolarów na kortach ziemnych w Poznaniu. O tytuł zagra reprezentant Polski, Daniel Michalski.

Rozstawiony z trzecim numerem Daniel Michalski (ATP 432) dotarł do półfinału zawodów Astra Coffee & More Open, pokonując bez straty seta trzech reprezentantów Polski. Na tym etapie jego przeciwnikiem był 16-letni Niemiec Diego Dedura-Palomero (ATP 937), który do głównej drabinki dostał się poprzez eliminacje.

Po 83 minutach Michalski pokonał młodego tenisistę naszych zachodnich sąsiadów 6:2, 6:3. W pierwszym secie Michalski szybko wysunął się na 4:1, zdobywając przewagę dwóch przełamań. Rywal odrobił wówczas breaka, ale końcówka należała do warszawianina. To on zdobył dwa ostatnie gemy i zwieńczył seta.

Z kolei w drugiej części spotkania Dedura-Palomero szybko stracił serwis, ale potem zdobył trzy kolejne gemy i objął prowadzenie 3:2. Końcowa faza seta należała jednak do naszego reprezentanta. 24-latek zdobył dwa przełamania i wygrywając cztery gemy z rzędu, zamknął pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora

- Trochę się będę pewnie powtarzał, ale to był kolejny mecz łatwy wynikowo, ale wcale nie łatwy jeśli chodzi o przebieg gry na korcie. Mój przeciwnik był naprawdę dobrze dysponowany i bardzo dobrze grający z głębi kortu. Bardzo odważnie wchodzący na bekhendy, wchodzący na forhendy i mający groźną broń z każdej strony. Wszedłem dzisiaj w mecz bardzo skupiony już od pierwszego gema, stąd break od razu na wejściu i potem ważne było utrzymywanie moich serwisów - powiedział po meczu Michalski (cytat za PZT).

- Generalnie po raz kolejny byłem nieustępliwy, walczyłem o każdy punkt i byłem cały czas bardzo stabilny w grze. Stąd pewnie taki wynik końcowy i kolejny mecz, w którym moi przeciwnicy nie są w stanie wyjść ponad trzy gemy w secie. Cieszy mnie, że już po raz czwarty tutaj udało mi się znaleźć wielką pewność i swoją dobrą grę. Liczę, że jutro będzie podobnie i znowu zagram na tak wysokim poziomie, no i wygram kolejny mecz - dodał.

Tym samym Michalski awansował do finału turnieju ITF World Tennis Tour w Poznaniu. Polski tenisista powalczy o premierowe trofeum w obecnym sezonie i zarazem 12. na zawodowych kortach.

Przeciwnikiem Michalskiego będzie najwyżej rozstawiony Michael Vrbensky (ATP 278). Czech musiał się napracować, aby pokonać mistrza z Bielska-Białej, Aleca Beckleya (ATP 836). Tenisista z RPA wygrał pierwszego seta, ale dwa kolejne padły łupem zawodnika naszych południowych sąsiadów. To on zwyciężył po dwóch godzinach i 49 minutach 4:6, 6:4, 6:4.

W sobotę rozegrano również finał debla. Oznaczeni czwartym numerem Szymon Kielan i Filip Pieczonka rozgromili najwyżej rozstawiony czeski duet Jiri Barnat i Michael Vrbensky 6:3, 6:0. Tym samym Polacy powtórzyli tegoroczny sukces z Łodzi. W sumie Kielan ma na koncie 12 deblowych trofeów, a Pieczonka dwa.

Niedzielny finał zawodów Astra Coffee & More Open rozpocznie się o godz. 11:00. Michalski i Vrbensky zmierzą się ze sobą po raz pierwszy. Obaj tenisiści celują w 12. mistrzostwo w singlu.

Astra Coffee & More Open, Poznań (Polska) ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 25 tys. dolarów sobota, 24 sierpnia

półfinał gry pojedynczej:

Michael Vrbensky (Czechy, 1) - Alec Beckley (RPA) 4:6, 6:4, 6:4 Daniel Michalski (Polska, 3) - Diego Dedura-Palomero (Niemcy, Q) 6:2, 6:3

finał gry podwójnej:

Szymon Kielan (Polska, 4) / Filip Pieczonka (Polska, 4) - Jiri Barnat (Czechy, 1) / Michael Vrbensky (Czechy, 1) 6:3, 6:0

Czytaj także: Jest drabinka US Open! Kto stanie na drodze Igi Świątek? Hubert Hurkacz poznał drabinkę US Open. Wielka gwiazda może czekać w ćwierćfinale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty