Takich finałów nie przegrywa. Imponująca statystyka polskiego mistrza Wimbledonu

PAP/EPA / Francois Nel / Na zdjęciu: Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh
PAP/EPA / Francois Nel / Na zdjęciu: Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh

Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh rozegrali dopiero drugi w karierze finał gry mieszanej. Duet ten utrzymał skuteczność, bo po triumfie w Australian Open nie miał sobie równych w Wimbledonie.

W tenisie gra mieszana cieszy się najmniejszym zainteresowaniem. Wystarczy powiedzieć, że triumfatorzy wielkoszlemowego Wimbledonu w tej konkurencji zgarnęli jedynie 130 tysięcy funtów (niecałe 660 tys. złotych) do podziału na dwie osoby.

Mimo to nie można przejść obojętnie wobec duetu, który w jednym sezonie wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe. A tego dokonali bowiem Jan Zieliński wraz z Tajwanką Su-Wei Hsieh.

Para w styczniu tego roku po raz pierwszy w historii połączyła siły i przystąpiła do rywalizacji w Australian Open, gdzie nie miała sobie równych. W Rolandzie Garrosie zostali zatrzymani w półfinale, natomiast w Wimbledonie znów zwyciężyli.

Zieliński i Hsieh po raz drugi w karierze dotarli do finału w grze mieszanej. I z uwagi na to, że ponownie zwyciężyli, są zatem niepokonani w decydujących pojedynkach, jeżeli mowa o mikście. Przed połączeniem sił z Polakiem Tajwanka nigdy nie walczyła o tytuł w tej konkurencji, a przypomnijmy, że jest od niego starsza o 10 lat.

Dla Hsieh triumf na londyńskich kortach oznacza dziewiąty w karierze tytuł wielkoszlemowy. Siedem z nich zdobyła jednak w grze podwójnej. Zieliński z kolei otarł się o końcowy triumf w deblu podczas Australian Open 2023, kiedy to przegrał w finale.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty