Informację o zakończeniu kariery Federico Delbonis przekazał za pomocą mediów społecznościowych. "Zamyka się w moim życiu etap, który ukształtował mnie jako sportowca i człowieka. Na korcie tenisowym przeżyłem niezapomniane chwile, ale nadszedł czas, aby posłuchać mojego ciała, które prosi mnie, żebym przestał" - napisał na Instagramie.
"Muszę podziękować wszystkim osobom, które mnie wspierały i ufały przez te wszystkie lata. Kończy się jedna z najbardziej wzbogacających podróży w moim życiu, ale będzie więcej tras do przebycia. Dziękuję! Byłem bardzo szczęśliwy, robiąc to, co lubię" - dodał.
Delbonis nigdy nie był czołowym argentyńskim tenisistą, ale w 2016 roku został bohaterem narodowym. W decydującej grze finału Pucharu Davisa przeciw Chorwacji pokonał Ivo Karlovicia i zapewnił Albicelestes pierwszy i jak dotychczas jedyny triumf w tych rozgrywkach. Gratulował mu wówczas sam Diego Maradona.
Indywidualnie Delbonis nie zanotował aż tak wielkich sukcesów. Wygrał dwa turnieje głównego cyklu, oba rangi ATP 250 (w Sao Paulo i w Marrakeszu), oraz wystąpił w dwóch finałach. W imprezach wielkoszlemowych jego najlepszym rezultatem jest 1/8 finału Roland Garros 2021. W rankingu ATP najwyżej był 33.
Z zawodowym tenisem 33-letni Delbonis pożegna się podczas turnieju ATP w Buenos Aires (12-18 lutego).
Krótka noc po triumfie Jannika Sinnera. "Dopiero teraz zaczyna to do mnie docierać"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży