We Francji głośno o tym, co zrobiła Fręch

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch wyeliminowała 19. rakietę świata Caroline Garcię 6:4, 7:6(2) w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Zwycięstwo naszej tenisistki nie uszło uwadze francuskim mediom, które opisały ten pojedynek.

W tym sezonie z uwagi na światowy ranking WTA Magdalena Fręch nie musiała przebijać się przez kwalifikacje, by wystąpić w wielkoszlemowym Australian Open 2024. Na starcie głównej drabinki trafiła na reprezentantkę gospodarzy Darię Saville i po trzysetowym boju trwającym ponad trzy godziny zwyciężyła.

Już w drugiej rundzie nasza tenisistka trafiła na rozstawioną rywalkę, a mianowicie turniejową "szesnastkę" Caroline Garcię. Zawodniczka z Francji była zdecydowaną faworytką tego pojedynku, ponieważ Polka jeszcze nigdy nie pokonała przeciwniczki z Top 20.

To jednak uległo zmianie. Fręch zaskoczyła Garcię i to ona zwyciężyła w dwóch setach 6:4, 7:6(2). Nieudany występ byłej 4. rakiety świata nie umknął uwadze francuskim mediom.

ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają

"Caroline Garcia źle zarządzała końcówkami setów i popełniała zbyt wiele błędów, przez co doznała bolesnej porażki. Pomimo prowadzenia 4:2 w pierwszej partii wpakowała się w kłopoty, więc nie wystąpi po raz szósty w trzeciej rundzie Australian Open" - czytamy w relacji pomeczowej dziennika "L'Equipe".

"Porażka po raz kolejny wynika z paraliżującej niekonsekwencji. Popełniła bowiem 39 niewymuszonych błędów, a Fręch jedynie 16. Była to zbyt wysoka różnica, by liczyć na inny wynik. Rywalka była bardziej opanowana, rozsądniejsza i na tyle inteligentna, że potrafiła grać w najważniejszych momentach. Po zeszłorocznej porażce z Magdą Linette to już drugi raz z rzędu, gdy Garcia przegrywa z Polką w AO" - dodano.

Niespodziewaną porażkę 30-latki odnotował również dziennik "Ouest-France". W tytule artykułu możemy przeczytać o wielkim rozczarowaniu, jakim jest koniec występu na tegorocznej Wielkim Szlemie w Melbourne już w drugiej rundzie.

"Garcia miała wszystko, aby potwierdzić swój przekonujący start w turnieju po zwycięstwie z Naomi Osaką. Jednak szybko została zatrzymana w starciu ze znacznie bardziej regularną przeciwniczką. Porażka z Magdaleną Fręch była bardzo bolesna" - brzmi pierwszy akapit z relacji pomeczowej.

"Po dość przekonującym rozpoczęciu meczu i przełamaniu Francuzka nie oparła się atakom Polki, która od początku do końca meczu potrafiła wzbudzić u niej wątpliwości. Garcia fatalnie traciła punkty w końcówkach setów, popełniając wiele błędów wynikających z braku konsekwencji" - dodano.

Przeczytaj także:
Eksperci w euforii po tym, co zrobiła Fręch
Wszystko się nagrało. Zobacz reakcję Polki na sensacyjne zwycięstwo

Komentarze (0)