Turniej finałowy w Maladze przyniósł sporo emocji. Po tytuł sięgnęła reprezentacja Włoch, a głównym bohaterem został Jannik Sinner. To on pokonał w półfinale Novaka Djokovicia (w singlu, a następnie w deblu) i dał zwycięstwo nad Serbią. W finale Italia wygrała z Australią za sprawą Sinnera i Matteo Arnaldiego.
W niedzielę organizatorzy poinformowali, że przyszłoroczny turniej finałowy Pucharu Davisa również odbędzie się w Maladze. W Hiszpanii zostaną rozegrane ćwierćfinały, półfinały i finał. Wcześniej, bo już we wrześniu, odbędą się mecze fazy grupowej z udziałem 16 zespołów.
Szansę gry o tytuł na pewno otrzymają mistrzowie (Włosi) i finaliści (Australijczycy) tegorocznego Pucharu Davisa, a także gospodarze turnieju finałowego (Hiszpanie) i nagrodzeni dziką kartą Brytyjczycy.
12 pozostałych uczestników wrześniowej fazy grupowej wyłonią kwalifikacje, które odbędą się w dniach 2-3 lutego lub 3-4 lutego 2024 roku. W niedzielę rozlosowano pary. Ich zwycięzcy dołączą do Włoch, Australii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Natomiast pokonane zespoły zagrają we wrześniu w Grupie Światowej I.
W kwalifikacjach nie zabraknie mocnych ekip. Najwyżej rozstawiona Kanada zmierzy się u siebie z Koreą Południową. Serbia zagra na własnym terenie ze Słowacją, Chorwacja podejmie Belgię, a Węgry ugoszczą reprezentację Niemiec. Na Ukrainę trafiła ekipa USA (mecz zapewne odbędzie się na neutralnym terenie), a Francję czeka wyjazd na Tajwan.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zagra w dniach 2-3 lutego lub 3-4 lutego 2024 roku w barażu o Grupę Światową I. Biało-Czerwonych czeka wyjazd do Uzbekistanu. Na razie gospodarze nie poinformowali, na jakiej nawierzchni odbędzie się to spotkanie.
Pary kwalifikacji do turnieju finałowego Pucharu Davisa 2024:
Kanada - Korea Południowa
Serbia - Słowacja
Chorwacja - Belgia
Węgry - Niemcy
Holandia - Szwajcaria
Czechy - Izrael
Ukraina - USA
Finlandia - Portugalia
Tajwan - Francja
Argentyna - Kazachstan
Szwecja - Brazylia
Chile - Peru
Czytaj także:
To mogłoby dać Australii triumf. "Byłbym całkiem pewny"
Włosi mieli tajną broń? "To jeden z moich kluczy"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
Czy Włochy obronią tytuł w 2024 roku? 
