W dwóch poprzednich występach w turnieju ATP w Montpellier (sezony 2020 i 2021) Jannik Sinner nie wygrał meczu. W tym roku, pokonując Lorenzo Sonego, odczarował to dotychczas złe dla siebie miejsce. I na tym nie poprzestał. Rywalizację w Open Sud de France zakończył zdobyciem tytułu. W finale ograł 7:6(3), 6:3 Maxime'a Cressy'ego.
Niedzielny mecz stał pod znakiem serwisu. Obaj byli bardzo skuteczni przy własnych podaniach i w ten sposób zdobywali wiele łatwych punktów. W pierwszym secie nie było przełamań, a Sinner przechylił szalę na swoją korzyść w tie breaku. Z kolei w drugim, przy stanie 4:3, Włoch kluczowego uzyskał breaka, po czym zakończył spotkanie.
- Utrzymywanie serwisu było kluczowe w tym meczu. Gdy doszło do tie breaka, spodziewałem się, że on może mi coś oddać. Drugi set był trochę inny. Miałem kilka okazji. On świetnie serwował, jednak zdołałem go przełamać - skomentował Sinner, cytowany przez atptour.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: miss mundialu nie daje o sobie zapomnieć. Co za zdjęcia!
Tym samym 21-latek z San Candido zdobył już siódmy tytuł w głównym cyklu, w tym czwarty na kortach twardych w hali. Za triumf w Open Sud de France otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i ponad 85,6 tys. euro premii finansowej.
Z kolei 25-letni Cressy poniósł trzecią porażkę w swoim czwartym finale na poziomie ATP Tour. Amerykanin za występ w Montpellier zainkasuje 150 "oczek" oraz 49,9 tys. euro.
Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 562,8 tys. euro
niedziela, 12 lutego
finał gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 2) - Maxime Cressy (USA) 7:6(3), 6:3