- Ja nigdy nie lekceważę swoich rywalek. Do każdej podchodzę, jakby była światowej klasy zawodniczką. Wydaje mi się, że to tylko może źle działać, bo przez zlekceważenie można przegrać walkę - mówi Iwona Nieroda, która na DSF 21 w Mysłowicach skrzyżuje rękawice z Ewą Pietrzykowską.