Co za skoki Polaków! Są tuż za podium na półmetku

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

W końcu! Polscy skoczkowie oddali cztery równe skoki i znaleźli się na czwartej pozycji po pierwszej serii konkursu drużynowego. Kapitalnie spisał się Dawid Kubacki. W czołówce zapanował ogromny ścisk.

Bez Kamila Stocha reprezentacja Polski przystąpiła do drugiego w tym sezonie konkursu drużynowego. Nieobecność trzykrotnego mistrza olimpijskiego to sytuacja dość niecodzienna. Niewykluczone jednak, że Stoch wróci do drużyny już podczas konkursów w Zakopanem.

W serii próbnej Biało-Czerwoni spisali się całkiem nieźle, zajmując w klasyfikacji zespołowej czwarte miejsce - niespodziewanym liderem był za to Paweł Wąsek. Rozbudziło to nadzieje na dobry wynik.

Obfite opady śniegu sprawiły, że zeskok był miękki, co miało wpływ na lądowanie i noty sędziowskie. Dobrą wiadomością było natomiast to, że podobnie jak w serii próbnej zmagania toczyły się w niemal bezwietrznych warunkach.

Zmagania nieźle rozpoczęły dla reprezentantów Polski. Piotr Żyła uzyskał 129,5 metra i osiągnął drugi wynik w swojej grupie. Lepszy był tylko Jan Hoerl, a kolejny kiepski skok oddał za to Niemiec Constantin Schmid. W jego ślady poszedł Andreas Wellinger i na półmetku serii podopieczni Stefana Horngachera zajmowali dopiero szóstą pozycję.

Swoje problemy przeżywali także Słoweńcy. Bardzo daleko skoczył co prawda Peter Prevc, ale odjechała mu prawa narta i zanotował niegroźny upadek, wskutek którego stracił sporo punktów. Blisko wylądował natomiast Timi Zajc (124 m).

Pecha miał Karl Geiger, któremu narta odjechała podobnie jak Prevcowi i również zanotował upadek. To sprawiło, że na półmetku Niemcy zajmowali dopiero szóste miejsce ze sporą stratą do prowadzących Austriaków.

W czołówce zapanował bardzo duży ścisk. Różnica między drugimi Norwegami a piątymi Słoweńcami wyniosła zaledwie 6,6 pkt. Świetnym skokiem w ostatniej grupie popisał się Dawid Kubacki. Jego 133,5 metra sprawiło, że Biało-Czerwoni znaleźli się 1,6 pkt za Japończykami.

Wyniki pierwszej serii konkursu drużynowego:

MiejsceKrajNota
1.Austria490,8
2.Norwegia480,8
3.Japonia479,5
4.Polska477,9
5.Słowenia474,2
6.Niemcy445,6
7.Rosja410,5
8.Kazachstan246,5

Wyniki Polaków w pierwszej serii:

MiejsceZawodnikOdległośćNota
6.Dawid Kubacki133,5127,6
11.Piotr Żyła129,5118,3
14.Paweł Wąsek127,5117,2
17.Andrzej Stękała128,5114,8

Czytaj także:Mistrzowie świata pominięci. Znamy wszystkie składy na konkurs drużynowy"Nie martwcie się". Janne Ahonen wie, co pomoże Kamilowi Stochowi wyjść z kryzysu

ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala

Źródło artykułu: