Obserwuj nas na Twitterze! (Oraz na Facebooku)

Koniec! Natalia Obmoczajewa, reszta komentarza wydaje się zbędna.

Holandia leci w maju do Tokio na turniej interkontynentalny, zaś Rosjanki (które jeszcze niedawno bały się wylotu do Ankary po ostatnich napięcia turecko-rosyjskich) moga już myśleć o zmaganiach w Rio de Janeiro.

Duża nerwowość Rosjanek, ale odetchnęły one z ulgą po uderzeniu Obmoczajewej.

Kończy kontrę Pietersen. Kiepski moment Rosjanek na pogorszenie postawy.

I blok na Obmoczajewej! Cóż za odporność Holenderek!

Plak skorzystała ze złego dogrania piłki przez Zariażko.

Podwójne odbicie holenderskiej rozgrywającej, chyba zbliżamy się do końca.

Robin De Kruijf z obiegnięcia.

Ależ seria bloku Rosjanek! Pięć wybloków i jeden blok kończący bezradność rywalek w ataku.

Wicemistrzynie Europy jeszcze się bronią, ale przekroczenie linii przy zagrywce w takim momencie...

Celeste Plak nie traci entuzjazmu i znów przełamuje blok Rosji.

Szczerbań znów skarcona zagrywką Stoltenborg. Mariczew uspokaja podopieczne podczas przerwy.

Pomarańcza traci swój blask? Kolejne uderzenie piłki daleko w aut.

Jedno jest pewne, Tatiana Koszeliewa będzie się śniła Debby Stam-Pilon i innych Holenderkom w najgorszych koszmarach.

Znów zły kierunek ataku Balkestein-Grothues w kluczowym momencie.

Wpisywanie nazwiska Obmoczajewej co chwila robi się już trochę nudne, ale co poradzić? Kolejna akcja godna podziwu.

Kosanienko kiwką w trzeci metr oszukała skaczący do niej blok.

Szczerbań! Nad blokiem!

Trochę zbyt luźna ręka Obmoczajewej w ataku i tylko dwa punkty straty.

Holandia krwawi, ale nie poddaje się. Maret Balkestein-Grothues obija mocno blok.

Sytuacyjny atak Plak z pierwszej strefy był tak mocny celny jak zbicie przy siatce na pełnej prędkości!

Tym razem niepewna przepychanka Koszeliewej na siatce zakończyła się fiaskiem.

Minimalnie spóźniona reakcja libero Stam-Pilon w przyjęciu i są efekty. Negatywne dla Holandii.

Plak zniszczyła lotny blok Zariażko. Czas dla Rosjanek.

W końcu przypomniała o sobie Lonneke Sloetjes, przyćmiona przez rosyjskie gwiazdy spotkania.

Skoro nawet Szczerbań zalicza prawdziwe siatkarskie ciosy, można spokojnie uznać, że Rosja gra doskonale.

Obmoczajewa odpowiada na atak z obiegnięcia Steenbergen i konsekwentnie nie daje się złapać rywalkom na bloku.

Tatiana Koszeliewa (18 punktów po trzech setach) jest dziś po prostu niepojmowalna i wspaniała. Tymczasem po stronie Holandii znów widzimy Maret Balkestein-Grothues.

Giovanni Guidetti musi działać, Rosjanki chyba już są myślami w samolocie do Brazylii.

Szybkie trzy odpowiedzi ze skrzydeł Rosji. Mistrzynie Europy w żadnych z setów nie zeszły poniżej 45 procent skuteczności!

Holandia zaczyna seta o życie od bloku Steenbergen na Obmoczajewej.

Kolejny serwis na Anne Buijs przyniósł efekt, piłka wróciła na drugą stronę i Koszliewa mogła przybliżyć swoją kadrę do Rio de Janeiro!

Pomyłka przyjmującej Buijs, mamy piłkę setową.

Kiwka Ljubuszkiny... nie przeszła na drugą stronę. Tak bywa.

Jana Szczerbań nie utrzymała w grze serwisu Stoltenbor. Czas zapobiegawczy dla Sbornej.

Tym razem Buijs i Steenbergen były czujne na środku i zatrzymały Obmoczajewą.

Już chyba znamy zwycięzce seta. Druga linia Rosjanek bez kłopotu zdobywa kolejne punkty.

Nerwy, nerwy. Pomyłka Buijs i przerwał grę na 30 sekund Guidetti.

Może i Szczerbań jest defensywną przyjmującą, ale gdy już ma piłkę na właściwym zasięgu, robi z tego użytek.

MVP mistrzostw Europy znów genialna z drugiej linii!

Jekaterina Kosanienko pobawiła się trochę z holenderskim blokiem, dzięki czemu Koszeliewa miała pojedynczy blok do pokonania.

I znów doskoczenie punktowe do Rosjanek po błędzie Obmoczajewej, o czas prosi szkoleniowiec mistrzyń Starego Kontynentu.

Ale i tak druga przerwa techniczna dla Rosjanek, Zariażko robi swoje.

Znów lepszy fragment Oranje, blokowana przez sześć rąk była Natalia Małych.

Guidetti wyrasta na prawdziwego neofitę systemu challenge. Tym razem sprawdzał dotknięcie piłki przez Pietersen na stronie Rosjanek, ostatecznie okazuje się, że Szczerbań dotknęła taśmy.

Holandia potrzebowała ładnej akcji na poprawę nastroju i już ją ma dzięki Celeste Plak.

I po raz kolejny Buijs nie odszukała piłką palców rywalek.

Sroga pomyłka Holenderek z drugiej linii, challenge potwierdza.

Sytuację wyjaśnia nieomylna ostatnio Natalia Obmoczajewa.

Elegancka kiwka Buijs, nieporadnie podbijana przez Rosjanki.

Błąd Obmoczajewej w ataku, a potem podwójne odbicie u Rosjanek.

Wraca do świata żywych Buijs, a jej koleżanki dbają krzykiem i gestami o odpowiedni poziom motywacji i energii.

Błąd ustawienia Oranje kosztował je utratę punktu.

Do gry wróciło rosyjskie prawe skrzydło i dlatego zmiana prowadzącego w tym meczu nie dziwi.

Doskonałe zachowanie Obmoczajewej, która do samego końca czekała z wyskokiem i zaskoczyła rywalki uderzeniem po skosie w trzeci metr.

Pojedynek na przełamanie bloku wygrywają Rosjanki, a dokładniej Jana Szczerbań, co może nieco zaskakiwać.

Pierwsze skrzypce w ataku Holandii gra teraz Celeste Plak, za to po drugiej stronie siatki rządzi Obmoczajewa.

Steenbergen i Ljubuszkina na parkiecie w trzecim secie. Ta druga przed chwilą ustrzeliła zagrywką Buijs.

Przytomna kiwka Starcewej, za którą rozgrywająca zebrała brawa od koleżanek w kwadracie rezerwowych.

Na Sbornej zemściła się większa ilość pomyłek (8:4), ale oglądamy bardzo dobry mecz, którego scenariusz może potoczyć się w każdym kierunku.

I koniec po nieudanym serwisie jednej z Rosjanek! Emocje w dalszej części meczu gwarantowane.

Guidetti uważa, że zbicie Obmoczajewej było autowe, druga sędzia spotkania go uspokaja.

Raz udało się Małowej podbić padem siatkarskim kiwkę, ale od czego jest w takich sytuacjach Sloetjes?

Ładna odpowiedź Iriny Zariażko na pełnym zasięgu.

Teraz Judith Pietersen, wyrównanie jest blisko.

Przeliczyła się w zamiarze ataku z pierwszej piłki Belien. Zariażko pohamowała jej zapędy.

Gdy trwoga, to do Koszeliewej.

Znów wideoweryfikacja na rzecz Rosjan, czy Szczerbań otarła piłkę o ręce de Kruijf? Kamera mówi: tak.

Rosja odpowiada, ale to chyba nie wystarczy do odzyskania dominacji w tym fragmencie partii.

Na parkiecie pojawia się środkowa Jekaterina Ljubuszkina. Tymczasem Plak znów znajduje dziurę we wrażym bloku.

Natomiast Plak godnie zastępuje Balkestein-Grothues. Znów czas dla zdziwionego obrotem spraw Mariczewa.

Póki co atakująca wicemistrzyń Europy dystansuje swoją vis-a-vis z prawego skrzydła.

Potęzne problemy Holandii w przyjęciu, ale udało jej się wytrzymać napór i zakończyć wymianę dzięki Sloetjes.

No i proszę, potężna pomyłka szybującej w powietrzu atakującej Rosjanek!

Spędziliśmy dłuższą chwilę na deliberacjach Guidettiego na temat ostatniej spornej akcji, ale już wracamy.

A teraz holenderska blokująca przeszkadzała Starcewej.

Ależ błąd Fetisowej, która w nerwach zagarnęła piłkę będącą po stronie Holandii.

Obróciło się to przeciwko Rosjaninowi, obraz z kamery pokazał, że Starcewa przekroczyła stopą linię środkową.

Kolejna dłuższa wymiana wygrana przez Holenderki, ale Mariczew domaga się sprawdzenia akcji.

Starcewa, czyli wysoka piłka do Koszeliewej. Na razie daje to efekty.

Ale i ta młoda Holenderka nie potrafiła podbić tak piekielnie mocnego zbicia Koszeliewej. Niemniej mecz się wyrównał, jest ciekawej niż wcześniej.

Plak razi Rosjanki serwisem, pachnie przełamaniem!

Holenderki już podnosiły ręce w górę po bloku na Obmoczajewej, ale jakimś cudem piłka wróciła na ich stronę! Koniec końców chłodną głowę zachowała Plak.

Siatkarki Guidettiego poprawiły przyjęcie i chętnie korzystają z ataków środkowych, co im się na razie opłaca.

Elegancki podskok i równie ładny atak ze środka Belien.

Czarnoskóra przyjmująca Oranje blokowana po raz pierwszy w tym meczu.

Pierwsze prowadzenie Holenderek nie trwało długo, wszystkiego winną była Obmoczajewa.

Zejść z parkietu musiała Maret Balkestein-Grothues. Weszła Celeste Plak.

Rosjanki nie biorą jeńców, jeśli atakują, to z wyrażnym zamiarem wbicia broniącej rywalki w parkiet.

Błyskawiczny fast Yvon Belien i mamy remis.

Sloetjes jest póki co jedyną faktycznie niezawodną postacią Oranje.

Trudne chwile Balkestein-Grothues, znów zatrzymanej przez blok Rosjanek.

Mała przerwa na popisy ze środka de Kruijf i Fetisowej.

Holandia miała szansę po kiepskim przyjęciu Szczerbań, ale kontra została zmarnowana.

Pojedynczy blok na Maret Balkestein-Grothues kończy seta.

Siarczysty cios piłką w broniącą Buijs, cztery Holenderki biegnące do uciekającej Mikasy - zwykły widok po ataku Obmoczajewej.

Potężny cios (metaforyczny, rzecz jasna)! Koszeliewa z drugiej linii blokowana, ale poprawka jest już bezbłędna.

Kosanienko nie rozegrała w tempo do Obmoczajewej, co zemściło się przy kontruderzeniu Buijs. Czas dla Rosji.

Sytuację próbuje ratować energiczna Judith Pietersen.

Zdecydowana, agresywna i skuteczna gra punkt za punkt po obu stronach boiska.

Musi reagować Giovanni Guidetti na uciekającą szansę na przełamanie rywalek.

Wyraźna pomyłka Grothues przy próbie omijana bloku od zewnątrz.

Tym razem przyjmująca Atomu Trefla Sopot nie przedostała się na lewym skrzydle przez blok.

Rosjanki nie mają chwili na spokojny oddech, teraz razi je Balkestein. Podwójna zmiana u Holenderek, na ataku Judith Pietersen.

I tylko jeden punkt przewagi! Znów ta fenomenalna Sloetjes!

A jednak! Challenge pokazał, że piłka minimalnie otarła się o blok Rosjanek. Trener Mariczew musiał na to zareagować czasem i napomnieniem Sbornej.

Lonneke Sloetjes miała czas na wybranie opcji w ataku, wybrała... minimalnie autową.

Holenderki odrabiają straty, zdają się łapać swój rytm gry.

Siatkarski "samolot" na lewym skrzydle autorstwa Koszeliewej.

Buijs zmusiła zagrywką Szczerbań do kapitulacji. Czas dla Jurija Mariczewa.

Blokaut po ataku Sloetjes.

Mądrze w ciekawej akcji kiwnęła Małych, wcześniej sporo nabiegała się w obronie Maret Balkestein-Grothues

Chwila holenderskiej satysfakcji po zatrzymaniu Koszeliewej potrójnym blokiem.

Robin De Kruijf wyrzuca serwis w aut.  Podwójna zmiana w kadrze Rosjanek.

Nie samą "Koszą" żyje Rosja, od czasu do czasu na środku pokaże się Irina Zariażko.

Trener Guidetti napomina swoje zawodniczki: - One w jednym ataku robią punkt! Nie pozwalajcie im na to!

Rosjanki są w gazie! Doskonale to rozegrała Koszeliewa z szóstej strefy.

Dwie świetne obrony Szczerbań, potem Buijs nieczysto odbija piłkę w kontrze.

Obmoczajewa wyczuła intencje atakującej z krótkiej de Kruijf.

Koszeliewa skutecznie po ostrym skosie. Nie, nie takim jak ten w wykonaniu Wojciecha Żalińskiego.

Przypomina o sobie Tatiana Koszeliewa.

Krótka seria Rosji przerwana przez pewną na prawym skrzydle Sloetjes.

Nie spisała się w przyjęciu Kirsten Knip, libero Holenderek.

Natalia Obmoczajewa wygoniła rywalki niemal za bandy po swoim ataku. Odpowiedziała ze środka de Kruijf.

Prosta, skos, po bloku, bez bloku - co to za problem dla córki trenera Teuna Buijsa?

Szykuje się starcie prawdziwych armat. Tym razem ręce blokujących przebiła bez trudu Anne Buijs.

Opłaciło się bronić ataki Sloetjes i Buijs, Rosjanki ugrały kolejny punkt po błędzie rywalek.

Pierwsza akcja i już w grę wchodzi wideoweryfikacja. Według niej atak Obmoczajewej trafił idealnie w linię.

Rosja: Starcewa, Obmoczajewa, Koszeliewa, Fetisowa, Zariażko, Szczerbań, Małowa (libero)

Holandia: Dijkema, Sloetjes, Buijs, Balkestein-Grothues, Belien, De Kruijf, Knip(libero)

Obie drużyny już w komplecie na boisku, za chwilę odsłuchamy hymnów państwowych.

Zawodniczki obu drużyn dopiero weszły na parkiet się rozgrzewać, dlatego jeszcze trochę poczekamy na oficjalny start spotkania. Jak można było przypuszczać, póki co na trybunach hali Baskent Sports Hall nie zasiada wielu widzów.

Dla porządku przypomnijmy, że w finale mistrzostw Europy Rosjanki pokonały Holandię, gospodarza turnieju, 3:0 (25:14, 25:20, 25:20). Czeka nas powtórka czy Oranje zaskoczą Europę po raz kolejny i awansują na igrzyska po raz pierwszy od 1996 roku?

Oddajmy na chwilę głos trenerowi Giovanniemu Guidettiemu, który doprowadził Oranje w pierwszym roku swojej pracy do trzeciego finału wielkiej imprezy. Oto jego słowa po półfinałowym zwycięstwie nad Włochami:

- Jestem bardzo, bardzo bardzo zadowolony! Tym bardziej, że zaczynaliśmy w naprawdę fatalnym stylu nieudanym meczem z Niemkami. Ale tuż po nim odbyliśmy naprawdę świetne spotkanie, gdzie ustaliliśmy jeszcze raz swoje cele i teraz jesteśmy w finale. Widziałem w oczach moich dziewczyn pasję, energię, złość i chęć wygranej. To były "eyes of the tiger", ale co ja mówię, nie tylko tygrysa! Lwa, lamparta, całego zoo!

Niedawno zakończył się mecz o trzecie miejsce w kwalifikacjach, fatalny w skutkach dla gospodyń turnieju. Turczynki po dwóch i pół godzinach morderczej walki uległy reprezentacji Włoch i igrzyska w Rio obejrzą co najwyżej z trybun lub w telewizji.

Kw. do IO: Thriller w Ankarze! Włoszki wciąż w grze o Rio! Koniec marzeń Turczynek

Witamy w relacji z ostatniego, najważniejszego spotkania eliminacji olimpijskich w Ankarze, w którym dojdzie do powtórki z tegorocznych mistrzostw Europy. Holenderki zagrają z Rosjankami o jedno jedyne miejsce gwarantujące udział w tegorocznym turnieju olimpijskim.

(I z góry przepraszamy za awarię techniczną związaną z brakiem składów, postaramy się nadrobić to najlepiej, jak umiemy).

Kw. do IO: Wielka szansa Holenderek. Będzie pierwszy awans od dwudziestu lat?