Zapraszamy na pozostałe relacje prowadzone przez portal WP SportoweFakty.

Dziękujemy za wspólnie śledzenie boiskowych wydarzeń w hali Podpromie w Rzeszowie. Mistrzowie Polski pewnie pokonują AZS Częstochowa 3:0.

MVP spotkania został wybrany Olieg Achrem.

Ostatnia akcja i przebijanka jak za juniorów. Dopiero Bartosz Kurek potężnie z sytuacyjnej piłki potwierdza dominację Resovii w tym spotkaniu.

Blok-aut Achrema. Pierwsza meczowa dla Pasów.

Matej Patak przedłuża szansę AZS-u na zwycięstwo w tej partii.

Festiwal błędów własnych po obu stronach siatki. Dopiero Olieg Achrem popisuje się dobrą akcja na lewym skrzydle.

W międzyczasie na boisku zameldował się Szalacha i Kowalski.

Matej Patak daleko w aut.

Sporo szczęścia u Oliega Achrema. Kapitan Pasów nie wiadomo jak, ale mieści piłkę między siatką a rękami blokujących.

Rafał Szymura mieści się w sam róg boiska.

Amerykański przyjmujący - jak dotąd jeden z głównych kandydatów do MVP, tym razem zablokowany.

Thomas Jaeschke znów daje się we znaki zza linii 9. metra częstochowskim przyjmującym.

Za Lipińskiego tak jak w pierwszym secie wchodzi Stanisław Wawrzyńczyk.

Przerwa przysłużyła się przyjmującemu gości. Po powrocie na boisko wysoki blok rywala obraca na własną korzyść.

Kolejny blok, tym razem na lewym skrzydle, na którym atakował Szymura. Czas dla Michała Bąkiewicza.

Bartłomiej Lipiński zablokowany. Podczas gdy AZS wykluczył ze swojej gry błędy własne, o wiele trudniej podopiecznym Andrzeja Kowala przychodzi zdobywanie punktów.

Bartłomiej Lipiński zahacza o ręce blokujących.

As serwisowy Thomasa Jaeschke.

Ostatnio wszystkie piłki po stronie rzeszowskiej idą do atakującego. Słusznie, Kurek atakuje nad częstochowskim blokiem.

W kolejnej piłce jaką dostał od Drzyzgi, Kurek już bezwzględny.

Wystawa marzenie dla Kurka, przy której ni stąd ni zowąd pojawiły się ręce Szymury. W efekcie akcja się przedłużyła i zakończyła się blokiem na Thomasie Jaeschke.

Bliźniacza akcja po stronie Resovii. W ślady Pataka idzie Olieg Achrem.

Patak powtarza zagranie na lewym skrzydle.

Matej Patak znajduje dziurę w rzeszowskim bloku.

Z ciekawostek statystycznych skuteczność w ataku w drużynie mistrzów Polski wynosi 68 proc., a w AZS-ie zaledwie 40 proc.

Myli się na środku Dawid Dryja.

Pierwszy punkt z pipe'a zdobywa Rafał Szymura.

W trzeciej części meczu trener Bąkiewicz po raz kolejny wraca do wyjściowego składu. Z Redwitzem, Buniakiem i Lipińskim na boisku.

Tak jak pierwszego seta, tak i drugiego gospodarze zakończyli akcją ze środka. W roli głównej Dawid Dryja.

Resovia obejmuje prowadzenie 2:0.

Częstochowianie po raz pierwszy doprowadzili do efektownej akcji. Rafael Redwitz wystawił bez bloku na pipe'a do Szymury. Ten jednak przechodzi linię 3. metra.

Pierwsza setowa dla Resovii.

Dmytro Paszycki skuteczny na środku.

Druga zmiana po stronie przyjezdnych. Kowalski za Redwitza.

W dodatku Olieg Achrem punktuje rywala zagrywką.

Za Buniaka wchodzi Michał Szalacha.

Kolejny błąd AZS-u. Akademicy pogrążają się błędami własnymi.

Po powrocie z przerwy, dwie nieudane akcje w wykonaniu AZS-u Częstochowa.

Kolejny blok-aut, tym razem w roli głównej Olieg Achrem. Druga przerwa techniczna przy wysokim prowadzeniu Pasów.

Blok-aut Amerykanina.

Rzadko rozegrania Rafaela Redwitza nie spotykają się z dobrze ustawionym rzeszowskim blokiem. W konsekwencji atakujący AZS-u co rusz próbują oszukać rywala kiwkami, które są na tyle niedokładne, że dają doskonałą okazję do kontry Resovii. Jak dotąd mistrzowie Polski wykorzystują swoje szanse.

Kapitalna obrona Fabian Drzyzga przy ławce rezerwowej przeciwników spotkała się z gromkimi brawami ze strony publiczności.

Niestety dla gospodarzy, punkt na kontrze zdobywa Łukasz Polański.

Drugi czas dla Bąkiewicza.

Czy bez bloku, czy z potrójnym efekt piłki wystawionej do Thomasa Jaeschke'go jest ten sam. Amerykanin bezwzględnie punktuje rywala.

Thomas Jaeschke bez bloku punktuje na lewym skrzydle.

Pilnujący linii zewnętrznej Stańczak, ledwo co nadążył odprowadzać wzrokiem potężne zbicie Kurka na prawym skrzydle.

Po raz pierwszy Bartosz Kurek złapany blokiem.

W trzyminutowej przerwie między setami w rzeszowskiej hala Podpromie pojawili się kibice AZS-u Częstochowa.

Do grona punktujących w drugiej partii dochodzi również Thomas Jaeschke.

Czas dla Michała Bąkiewicza.

Asseco Resovia Rzeszów zaczyna łapać rytm. Dmytro Paszycki łapie na pojedynczym Pataka.

Dodatkowo atakujący Resovii popisuje się asem serwisowym.

Po raz kolejny Bartosz Kurek nie pozostawia złudzeń po swoim ataku.

Interesujące otwarcie partii pod względem gry w defensywie. Obie ekipy ofiarnie w obronie.

W drugim secie na boisko wraca Bartłomiej Lipiński.

Dmytro Paszycki w efektownej akcji ze środka siatki kończy wymianę pierwszego seta. Resovia pewnie wygrywa do 17.

Olieg Achrem potężnie po rękach Redwitza. Pierwsza setowa dla Pasów.

Niewidoczny jak dotąd Rafał Szymura w końcówce seta daje o sobie znać.

Bartosz Kurek pospieszył się z interwencją na siatce i w konsekwencji popełnia błąd dotknięcia siatki.

Adrian Stańczak za daleko ustawiony w obronie. Kurek bez problemu mieści się w 5 metrze boiska.

Stanisław Wawrzyńczyk skutecznie w swojej pierwszej akcji meczu.

Dawid Dryja sprytnie na siatce, a Michał Bąkiewicz w efekcie prosi o czas.

Wchodzi Stanisław Wawrzyńczyk za Lipińskiego.

Amerykanin z podobnym skutkiem, tym razem już potężnie.

Thomas Jaeschke kiwa po ciasnym skosie.

Bartłomiej Lipiński kończy szybką piłkę od Redwitza. Jak dotąd atakujący jest kluczową postacią w ofensywie gości.

Rafael Redwitz próbował przechytrzyć gospodarzy niespodziewanie wyrzucając piłkę na prawy atak. Niestety dla przyjezdnych, rzeszowianie nie dali się oszukać Brazylijczykowi i w kontrze punktuje Achrem.

Skutecznie Olieg Achrem.

Świetny blok duetu Paszycki - Achrem na Bartłomieju Lipińskim. To już kolejna efektowna czapa na 20-latku.

Dawid Dryja w kolejnej swojej akcji już skutecznie.

Efektywna czapa Łukasza Polańskiego na Dawidzie Dryji!

Mimo niedokładności, Asseco Resovia Rzeszów wychodzi obronną ręką z fatalnej sytuacji po kiwce Dryji.

Niestety dla gospodarzy, kolejna zagrywka Paszyckiego już daleko w aut.

Po przerwie Dmytro Paszycki punktuje bezpośrednio zagrywką.

Thomas Jaeschke kończy przechodzącą po zagrywce Paszyckiego. Pierwsza przerwa techniczna z prowadzeniem Pasów.

Podwójny blok powstrzymuje Lipińskiego.

Adrian Stańczak dobrze w defensywie, jednak Lipiński nie wykorzystuje szansy w ataku. Resovia w ekspresowym tempie wyrównuje stan seta.

Jak dotąd obie ekipy grają na zmianę, raz lewym raz prawym atakiem.

Najpierw gospodarze popełniają pomyłkę w obronie, a później Bartłomiej Lipiński skutecznie na kontrze. Lepiej rozpoczynają przyjezdni.

Olieg Achrem w odpowiedzi z lewego skrzydła.

Ciekawa wymiana już na samym początku starcia. Thomas Jaeschke zablokowany z sytuacyjnej piłki.

Wyjściowe składy:

Asseco Resovia Rzeszów: Paszycki, Kurek, Achrem, Jaeschke, Dryja, Drzyzga, Wojtaszek (libero)

AZS Częstochowa: Patak, Szymura, Redwitz, Lipiński, Polański, Buniak, Stańczak (libero)

Zaczynamy!

Obie ekipy już po rozgrzewce. Za chwilę poznamy wyjściowe składy.

W dzisiejszym meczu po stronie mistrzów Polski zabraknie Nikołaja Penczewa. W meczowym składzie znalazł się za to Bartosz Kurek, wracający po chorobie.

Witamy z hali Podpromie w Rzeszowie! Za niespełna 15 minut rozpocznie się spotkanie 14. kolejki PlusLigi pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a AZS-em Częstochowa.