Relacja z meczu
... i as serwisowy Eweliny Polak.
Piłki meczowe dla Chemika...


... i as serwisowy Eweliny Polak.
Piłki meczowe dla Chemika...
Chemik robi to co czego przyzwyczaił na krajowym podwórku i odprawia rywalki z kwitkiem. Publiczność zachwycona najbardziej od początku meczu potrójnym blokiem z udziałem Martyny Łukasik.
Jeszcze Ewelina Polak na boisku. Odrobinę stopniała przewaga Chemiczek, więc Martynie Łukasik nie mogła zadrżeć dłoń przy ataku za blok na lewym skrzydle.
Rywalki pomagają swoimi zepsutymi serwisami. Sanaya Libby's La Laguna powróci w podłym samopoczuciu na Wyspy Kanaryjskie po wizycie w Policach.
Pojawiła się na boisku Pola Nowakowska, więc Ferhat Akbas pozwala wziąć dniówkę wszystkim swoim zawodniczkom. Dublerki nie zawodzą Turka i utrzymują zaliczkę wypracowaną we wczesnej fazie seta.
Martyna Łukasik trafiła idealnie w pole rywalek swoim serwisem. To, że potrafi zagrozić swoimi zagrywkami, wiadomo nie od wczoraj.
Punkt za punkt w ostatnich minutach. To oznacza, że Chemik utrzymuje zaliczkę potrzebną do zakończenia meczu. Wiadomo, że nie stanie się to w godzinę, ale może stać w nieco ponad godzinę.
Przerwa na żądanie Flavii Limy po serii punktów zdobytych przez Chemika przy zagrywkach Iriny Truszkiny.
Irina Truszkina robi porządek swoimi zagrywkami. Precyzyjnie posyłane na drugą stronę siatki piłki wprowadzają popłoch wśród "Lwic".
Remis. Martyna Łukasik dostała piłkę, z której żal było nie skorzystać. Chemik zamierza zorganizować się do ataku i zakończyć ten mecz najszybciej jak jest to możliwe.
Prowadzenie siatkarek z Hiszpanii, które mają ostatnią szansę na wypracowanie korzystnego wyniku przed rewanżem we własnej hali.
Trener Ferhat Akbas pozmieniał. Mecz mają dokończyć między innymi Martyna Grajber, Martyna Łukasik, Agnieszka Bednarek. Początki seta nie są lekkie.
Agnieszka Bednarek otworzyła trzeciego seta skutecznym atakiem. Pojawiła się Martyna Łukasik.
Chemik coraz bliżej przekonującego zwycięstwa.

Na koniec blok. Chemik Police trochę podenerwował się, ale kiedy przyszło do decydujących rozstrzygnięć w secie, zrobił to co należało.
Piłki setowe po przesuniętej krótkiej z wykorzystaniem Iriny Truszkiny.
Chaos i bałagan po stronie Sanaya Libby's La Laguna, tymczasem u Chemika aktualnie wszystko w najlepszym porządku. Punktuje Natalia Mędrzyk.
Gyselle Silva prowadzi bombardowanie z pola serwisowego, a Chemik wyraźnie zmobilizowany przez swojego szkoleniowca idzie po drugiego seta.
Marlena Kowalewska zobaczyła jak wielkie nieporządek panuje po stronie rywalek. Bezpańska pierwsza piłka skierowana w środek pola zespołu z Hiszpanii. Flavia Lima wzruszyła ramionami i zażądała przerwy.
Przerwa na żądanie trenera Ferhata Akbasa. Turkowi nie spodobało się to, co dzieje się po stronie gospodyń.
Blisko równowagi. Chemik nie może sobie pozwolić na rozprężenie, a akcja z wykorzystaniem będącej na lewym skrzydle Natalii Mędrzyk musiała się podobać.
Kolejny remis. Allison Brooke dołączyła do groźnie zagrywającej Vicky Savard i trafiła w pole nieuważnych Chemiczek.
Karnawał w kwadracie rezerwowych zespołu z Hiszpanii. Sanaya Libby's La Laguna uczy się na błędach, coraz częściej radzi sobie z atakami gospodyń i przeprowadza kontrataki. Prowadzenie jednak po stronie Chemika.
Remis. Vicky Savard zeszła z pola serwisowego, a Chemika poderwała do krótkiego pościgu jego podstawowa strzelba Gyselle Silva.
Vicky Savard mocno utrudnia grę Chemikowi swoimi nieprzyjemnymi serwisami. Wdał się chaos po stronie Chemika, a Sanaya Libby's La Laguna uwierzył w swoje szanse.
Remis. Maria Priscila Schelgel została odpuszczona w bloku i nie było to najszczęślisze rozwiązanie, ponieważ potrafiła huknąć na wolnej siatce.
Na małe przełamanie dla policzanek zaatakowała Natalia Mędrzyk. Nie było tak banalnie przedrzeć się przez blok, ale znalazła się tam dziura.
Nie ma białej flagi po stronie siatkarek w różowo-granatowych strojach. Kontratak przeprowadzony dynamicznie przez drugą linię i z punktu cieszyła się Maria Priscila Shelgel.
Gyselle Silva huknęła na lewym skrzydle w pole przyjezdnych. Wszystko wykonane w odpowiednim tempie przez posiadaczki Pucharu Polski, a trener Flavia Lima mogła tylko zareagować przerwą na żądanie.
Przez chwilę był remis, ale dwa błędy siatkarek Sanaya Libby's La Laguna pozwoliły Chemikowi odzyskać swoją zaliczkę.
Grymas pojawia się na twarzach przyjezdnych po kolejnych nieudanych akcjach. Trener Flavia Lima oraz rezerwowe starają się pobudzić siatkarki z Hiszpanii obecne na boisku do walki.
Chemik nie chce się zatrzymać na początku drugiego seta. Gospodynie otworzyły tę rundę podwójnym blokiem na Jessice Soares des Neves.
Grupa Azoty Chemik Police rozstrzygnął pierwszego seta w 20 minut.

Ostatni punkt w secie to dzieło Agnieszki Bednarek. Była kapitan Chemika zaatakowała z przesuniętej krótkiej prosto w pole wyraźnie zdemobilizowanych siatkarek z Hiszpanii.
Piłki setowe po tym jak przyczajona przy siatce Natalia Mędrzyk bezlitośnie wymierzyła karę za błędne przyjęcie serwisu Gyselle Silvy.
Gyselle Silva wyszła wysoko w powietrze na prawym skrzydle, a jej atak po prostej okazał się nie do obronienia. Inna sprawa, że po kilku sekundach sędziowie gwizdnęli dotknięcie siatki po stronie Chemika.
Chemik już mocno rozpędzony, a jego przewaga tylko rośnie.
Wyraźna przewaga Chemika na boisku. Natalia Mędrzyk skierowała w pole rywalek przechodzącą piłkę po serwisie Igi Wasilewskiej.
Coraz lepiej gospodynie w systemie blok-obrona, a Flavia Lima po raz pierwszy w Policach zażądała przerwy dla swoich podopiecznych z Teneryfy.
Rośnie zaliczka policzanek dzięki zamknięciu siatki. Blok za blokiem.
Tym razem poczekała w bloku Iga Wasilewska.
Dwupunktowa zaliczka policzanek po raz pierwszy tego popołudnia. To efekt widowiskowego pojedynczego bloku Gyselle Silvy.
Nie zarysowała się przewaga żadnej z drużyn. Nieźle radzi sobie hiszpańska ekipa w ataku po przyjęciu, a Grupa Azoty Chemik Police jeszcze nie wszedł w mecz skutecznymi zagrywkami.
Sprytnie wrzucona piłka w pole rywalek przez Marlenę Kowalewską. Kompletnie zaskoczone przyjezdne odprowadziły piłkę wzrokiem w boisko.
Akcja w pierwszym tempie. Idealnie dograna piłka przez Marlenę Kowalewską do Natalii Mędrzyk, która zaatakowała obok bloku.
Niezłe otwarcie przyjezdnych, które nakazują Chemikowi podkręcić tempo, jeżeli chcą mieć inicjatywę w pierwszym secie.
Jessica Soares Das Neves rozpoczęła mecz celnym atakiem ze środka w kontrataku.
Szóstki:
Chemik: Kowalewska, Mędrzyk, Salas, Wasilewska, Truszkina, Silva, Maj-Erwardt (libero)
La Laguna: Araco, Shelgel, Savard, Vicente Perez, Brooke, Diouf, Cabrera (libero)
Dobiega końca rozgrzewka w hali w Policach. Gospodynie w biało-granatowych strojach, a przyjezdne w różowo-granatowych.
Szóstka posiadacza Pucharu Polski.
Sędziowie: Predrag Balandzić (Serbia) i Wouter De Baar (Holandia)
Grupa Azoty Chemik Police wyeliminował w poprzedniej rundzie turecki Galatasaray Stambuł. Z kolei Sanaya Libby's La Laguna pokonał albański Partizani Tirana. Posiadacz Pucharu Polski po raz pierwszy w historii będzie rywalizować z przeciwnikiem z Hiszpanii.
Dla hiszpańskiego klubu już sam awans do drugiej rundy Pucharu CEV jest najlepszym osiągnięciem od kilku sezonów. "Lwice" spróbują sprawić problem Chemiczkom, a może nawet sprawić niespodziankę.
Przeciwnikiem Grupy Azoty Chemika Police w dwumeczu o awans do ćwierćfinału Pucharu CEV będzie hiszpański Sanaya Libby's La Laguna. Rywalizacja rozpocznie się w Policach. Posiadacz Pucharu Polski zagra we własnej hali w europejskich pucharach po raz pierwszy w wieku.

