System, afery i walkowery. Negatywne aspekty sezonu 2016/2017 PlusLigi i Orlen Ligi
Karuzela z trenerami
Do zjawiska częstych roszad na ławkach trenerskich zarówno w PlusLidze, jak i Orlen Lidze, zdążyliśmy się przyzwyczaić. Zwłaszcza w żeńskiej lidze łatwiej wymienić zespoły, w których ten sam szkoleniowiec zaczynał i kończył sezon, niż te, w których doszło do zmian. Do rekordzistów należy niewątpliwie zaliczyć Jurija Mariczewa, który rozwiązał kontrakt z Chemikiem Police za porozumieniem stron jeszcze przed rozpoczęciem ligi. Tutaj jednak obie strony pożegnały się w zgodzie, czego nie można powiedzieć o Jacku Skroku i Developresie SkyRes Rzeszów.
Na początku roku szkoleniowiec postanowił oddać nerkę ciężko choremu synowi. W związku z koniecznym po zabiegu okresem rekonwalescencji, klub postanowił podziękować trenerowi za współpracę i zatrudnił w jego miejsce Włocha Lorenzo Micelliego. Po tym wydarzeniu pojawiło się sporo głosów oburzenia sposobem potraktowania szkoleniowca, na co klub odpowiedział oficjalnym komunikatem, w którym zaprezentował swoje stanowisko. Nawet jeżeli miał częściowo rację, sposób pożegnania z Jackiem Skrokiem wzbudził niesmak.