System, afery i walkowery. Negatywne aspekty sezonu 2016/2017 PlusLigi i Orlen Ligi
Walkowery, nie bajery
Po raz kolejny w minionym sezonie okazało się, że gapiostwo drogo kosztuje. Na samym początku ligi przekonały się o tym zespoły PGE Skry Bełchatów oraz Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza. W 4. kolejce PlusLigi w meczu z Espadonem Szczecin w końcówce pierwszego seta na zagrywkę w zespole z Bełchatowa wszedł Jurij Gladyr. Był on w tym momencie czwartym obcokrajowcem na boisku, a może ich być maksymalnie trzech. Skra odwołała się od kary walkowera powołując się na lukę w przepisach, ale nic nie uzyskała.
Podobna sytuacja miała miejsce w pierwszej kolejce Orlen Ligi w meczu pomiędzy Tauronem MKS i Developresem SkyRes Rzeszów. Dąbrowianki na parkiecie wygrały 3:0, ale pojawiły się kontrowersje wokół Dominiki Sobolskiej. Chodziło o certyfikat uprawniający zawodniczkę do gry. Okazało się, że powinna być traktowana jako cudzoziemka, co oznaczało, że w tym samym czasie po stronie MKS-u na boisku przebywały cztery zagraniczne siatkarki.
ZOBACZ WIDEO Deklasacja! Siedem goli FC Barcelona! Zobacz skrót meczu z Osasuną [ZDJĘCIA ELEVEN]