Drużyna z Kędzierzyna-Koźla kompletuje zwycięstwa w sezonie zasadniczym PlusLigi. Od niedzieli ma ich na koncie 13. W ten sposób utrzymuje bezpieczną przewagę nad najpoważniejszym konkurentem do najwyższego miejsca w tabeli Jastrzębskim Węglem. Po pokonaniu 3:1 Cuprum Lubin to już pięć punktów.
Argumenty przemawiały za kędzierzynianami. Mieli atut własnej hali, a ich przeciwnik nie wygrał od początku sezonu z żadnym klubem z górnej połowy tabeli. Promykiem nadziei dla Cuprum Lubin było niespodziewane zwycięstwo 3:2 odniesione w poprzednim sezonie na terenie ZAKSY. Oznaczało ono przerwanie pasma 13 porażek z zespołem z województwa opolskiego.
ZAKSA rozpoczęła mecz energicznie i wyszła na prowadzenie 8:4. Można było odnieść wrażenie, że w pierwszym secie jest już po emocjach, ale byłoby ono mylne. Siatkarze Cuprum, po przerwie na żądanie szkoleniowca, odrobili stratę i wyszli na prowadzenie. Było nawet 23:21 dla lubinian, ale od tego momentu punktowała tylko ZAKSA i zwyciężyła 25:23.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
W drugim secie Cuprum było blisko powtórzenia błędu, ale ostatecznie wytrzymało ciśnienie. Goście prowadzili 16:11, kędzierzynianie podjęli pościg, ale tym razem w końcówce lubinianie uniknęli notorycznego popełniania błędów. Siatkarze z województwa dolnośląskiego zwyciężyli 25:23, co było pewnym zaskoczeniem.
Rozdrażniona ZAKSA dominowała w trzecim secie i po raz pierwszy w meczu kontrolowała wydarzenia na boisku. Faworyt wygrał tę partię 25:18. Jej liderem był Kamil Semeniuk, a pozytywnym impulsem okazało się wprowadzenie Bartłomieja Klutha za Łukasza Kaczmarka. Zmieniony zawodnik miał tylko 9 procent skuteczności w ataku.
W czwartym secie jeszcze jeden zryw lubinian, których ofensywa była oparta na Wojciechu Ferensie oraz Remigiuszu Kapicy, ale nie okazał się wystarczający do zdobycia choćby punktu w tabeli. ZAKSA wykorzystała swoje doświadczenie, przeprowadziła kilka skutecznych kontrataków i zamknęła mecz atakiem Klutha na 25:19.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin 3:1 (25:23, 22:25, 25:18, 25:19)
ZAKSA: Janusz, Śliwka, Semeniuk, Huber, Rejno, Kaczmarek, Shoji (libero) oraz Kluth
Cuprum: Sekita, Ferens, Waliński, Krage, Pietraszko, Kapica, Szymura (libero), Sas (libero) oraz Maruszczyk, Bociek, Stępień
MVP: Kamil Semeniuk (ZAKSA)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 65 | 26 | 22 | 4 | 72:22 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 65 | 26 | 22 | 4 | 70:25 |
3 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 60 | 26 | 21 | 5 | 72:37 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 47 | 26 | 17 | 9 | 56:45 |
5 | Asseco Resovia Rzeszów | 45 | 26 | 14 | 12 | 55:44 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 41 | 26 | 14 | 12 | 51:45 |
7 | Trefl Gdańsk | 36 | 26 | 12 | 14 | 48:49 |
8 | GKS Katowice | 36 | 26 | 12 | 14 | 49:54 |
9 | Projekt Warszawa | 36 | 26 | 12 | 14 | 47:55 |
10 | KGHM Cuprum Lubin | 26 | 26 | 8 | 18 | 42:63 |
11 | Bogdanka LUK Lublin | 24 | 26 | 8 | 18 | 36:62 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 24 | 26 | 7 | 19 | 34:63 |
13 | Enea Czarni Radom | 21 | 26 | 7 | 19 | 29:65 |
14 | PSG Stal Nysa | 20 | 26 | 6 | 20 | 34:66 |
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń
Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police narobił wstydu rywalkom