W turnieju rozgrywanym od piątku we Wrocławiu pozostała do rozwiązania najważniejsza niewiadoma. W grze o miejsce w igrzyskach olimpijskich pozostały reprezentacje Polski i Serbii. Sytuacja jest prosta. Obie drużyny mają na koncie po dwa zwycięstwa. Awansuje w niedzielę ta, która wygra bezpośredni mecz.
Pierwszego dnia Polska pokonała 3:0 Portoryko, a w sobotę zwyciężyła 3:2 z Tajlandią. Mecz z Azjatkami kosztował dużo czasu, energii i nerwów. Miał szczęśliwe zakończenie, ale po porażkach w drugim i w trzecim secie zrobiło się Biało-Czerwonym gorąco. Nawet w kolejnej partii równowaga była jeszcze przy stanie 23:23. Drużyna Jacka Nawrockiego przeszła przetarcie przed decydującą bitwą, choć pewnie selekcjoner wolałby ze swoimi podopiecznymi opuścić halę godzinę wcześniej.
Czytaj także: Zoran Terzić liczy na bilety do Tokio i lepszą grę Serbii
- Po Lidze Narodów było tak dużo grania, że te trzy mecze we Wrocławiu nie są problemem, choćby trzeba było rozegrać 10 setów jednego dnia - zapewnia Malwina Smarzek-Godek, atakująca, bez której wysokiej dyspozycji trudno będzie postawić opór Serbkom. Na razie liderka Polek zdobyła 53 punkty w ośmiu setach wrocławskiego turnieju, a najsilniejsza strzelba rywalek Tijana Bosković 48 punktów w sześciu partiach.
ZOBACZ WIDEO Memoriał Wagnera. Dawid Konarski: Trener już wie, jak zaczniemy turniej w Gdańsku
Przed Biało-Czerwonymi mistrzowskie wyzwanie. Pojedynek z zespołem, który pod wodzą Zorana Terzicia zdobywa kolejne szczyty, stał się gigantem. Serbki zostały ozłocone po raz pierwszy w 2011 roku w mistrzostwach Europy, a swój sukces powtórzyły w 2017 roku. Kolejnym krokiem po dwóch sukcesach w skali kontynentu było wywalczenie mistrzostwa świata w 2018 roku. Duże niespełnione marzenie siatkarek z Bałkanów jest jeszcze jedno - złoto igrzysk olimpijskich. W 2016 roku przegrały finał w Rio de Janeiro z Chinkami i od tego czasu czekają na drugą szansę. Droga do Tokio prowadzi przez Wrocław.
W kadrze z sobotniego, wygranego 3:0 meczu Serbii z Portoryko powtarza się dziewięć siatkarek z finału mistrzostw świata. Drużyna, która stawiła się we Wrocławiu, jest jeszcze bardziej naszpikowana zawodniczkami związanymi teraz lub w przeszłości z klubami z Ligi Siatkówki Kobiet. To dlatego, że dołączyły do niej rozgrywająca Sladjana Mirković, przyjmujące Jelena Blagojević i Katarina Lazović. Gwiazdami polskich boisk były Maja Ognjenović, Stefana Veljković, a siatkarkami wyróżniającymi się Ana Bjelica, Bianka Busa. Polki dobrze znają Serbki, a Serbki wiedzą dużo o Polkach.
- Tam są zawodniczki na skrzydłach, które mają fantastyczne parametry. Serbki mają też bardzo dobrze poukładaną grę i wysoki blok, także musimy znaleźć jakiś sposób na nie. Myślę, że to jest do wykonania, bo każdy jest tylko człowiekiem, a siatkówka jest grą błędów. Musimy wykorzystać nasze atuty i przeciwstawić się rywalkom, bo nie takie zespoły przegrywały - przekonuje Martyna Grajber, przyjmująca.
Terzić już przed przyjazdem do Polski typował, że drużyna Nawrockiego będzie najpoważniejszym konkurentem jego zespołu w walce o bilety do Tokio. Nie pomylił się. Po pozbawieniu nadziei na wygranie turnieju Portorykanek i Tajek europejskie ekipy rozstrzygną między sobą sprawę awansu. Od kiedy drużyny rywalizują pod wodzą Nawrockiego i Terzicia trzy razy górą były Serbki, raz Polki. W tym sezonie w Lidze Narodów siatkarki z Bałkanów zwyciężyły 3:0.
- Polska to przeciwnik dużo bardziej wymagający i poważny, więc żeby wygrać, trzeba będzie zagrać o wiele lepiej niż w dwóch wcześniejszych meczach. W niedzielę zobaczymy, czy jesteśmy w stanie to zrobić. Mam nadzieję, że zdobędziemy swoje bilety do Tokio, ale na pewno nie będzie łatwo - zapowiada selekcjoner Serbek.
Czytaj także: Twitter po Polska - Tajlandia: najlepiej, żeby Serbki nie przyjechały na mecz
3. dzień turnieju:
17:00, Portoryko - Tajlandia
20:30, Polska - Serbia
Tabela po 2. dniu turnieju:
Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Serbia | 2 | 6 | 6:0 |
2. Polska | 2 | 5 | 6:2 |
3. Tajlandia | 2 | 1 | 2:6 |
4. Portoryko | 2 | 0 | 0:6 |
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)