LŚ 2017: pierwsza wygrana Brazylii, pierwszy set Iranu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ALEJANDRO ERNESTO
PAP/EPA / ALEJANDRO ERNESTO
zdjęcie autora artykułu

W drugim dniu turnieju Ligi Światowej 2017 w Pesaro Irańczycy zmierzyli się z Brazylijczykami. Canarinhos zwyciężyli w stosunku 3:1, notując pierwszy triumf w rozgrywkach.

W tym artykule dowiesz się o:

Był to pojedynek zespołów, które pierwszego dnia przegrały. Na inaugurację Ligi Światowej Irańczycy ulegli Włochom 0:3, a Brazylijczycy po ciekawym meczu musieli uznać wyższość Polaków (2:3).

Początek sobotniej konfrontacji był szarpany w wykonaniu obu zespołów, ale szybciej nerwy opanowali siatkarze Iranu. Grali spokojnie, a przede wszystkim płynnie - skuteczne akcje były w ich wykonaniu powtarzalne, a nie były dziełem przypadku. Ich przewaga nie podlegała dyskusji, dzięki czemu wygrali tę partię. To był ich pierwszy zwycięski set w tej edycji "Światówki".

Po świetnej partii w wykonaniu Iranu przyszła nieco słabsza. Ich gra już nie zachwycała, pojawiły się błędy własne i niższa skuteczność. Natomiast lepiej prezentowali się Canarinhos, a prowadzenie, które uzyskali tylko dodało im pewności. Wyraźnie przeważali nad przeciwnikami, doprowadzając do remisu 1:1.

Trzecia odsłona była najbardziej wyrównaną z dotychczasowych. Gdy wydawało się, że pod koniec Brazylijczycy podkręcą tempo, to Farhad Ghaemi posłał asa, a Octavio popełnił dwa błędy w ataku (19:17). Iran miał szansę na wygraną, ale oddawał kolejne punkty po błędach. Takiej szansy nie zmarnowali Brazylijczycy.

ZOBACZ WIDEO Gwiazdy kończą z kadrą. Przybecki: Niektórzy są sportowo wypaleni

Zatem Canarinhos objęli prowadzenie w spotkaniu, a czwarta odsłona w ich wykonaniu była bardzo dobra. Bruno Rezende skutecznie kierował grą, gubiąc blok, a Ricardo Lucarelli był liderem reprezentacji. Set mógł się szybko zakończyć, ale cierpliwość popłaca. Irańczycy czekali na swój moment i ten nadszedł w samej końcówce. Dwoma blokami doprowadzili do wyniku 20:20, ale kolejne akcje należały już do Brazylijczyków.

Ostatniego dnia rywalizacji w Pesaro czekają nas ciekawe pojedynki. O godzinie 14:00 czasu polskiego Włosi zagrają z Brazylijczykami, a o godzinie 17:00 czasu polskiego Iran zagra z reprezentacją Polski.

Iran - Brazylia 1:3 (25:21, 19:25, 22:25, 22:25)

Iran: Ebadipour, Marouf, Ghaemi, A. Gholami, Ghofour, M. Gholami, Marandi (libero) oraz Heydari (libero), Salafzoon, Manavinezhad

Brazylia: Bruno, Otavio, Mauricio Souza, Evandro, Lucarelli, Almedia, Thaless (libero) oraz Radke, Leao, Renan, Eder

Tabela grupy A1:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1.Polska22-06:35
2.Brazylia21-15:44
3.Włochy21-14:33
4.Iran20-21:60
Źródło artykułu: