Dla ostrowieckiej drużyny będzie to pierwsze z serii spotkań fazy play off z zespołami, które plasują się w niższych rejonach tabeli, a co za tym idzie będącymi w zasięgu podopiecznych trenera Dariusza Parkitnego.
Najbliższy rywal pomarańczowo-czarnych ma na swoim koncie po rundzie zasadniczej piętnaście punktów i uplasował się na dziewiątym miejscu, pozostawiając za sobą Developres SkyRes Rzeszów (13 punktów), Pałac Bydgoszcz (12) i KSZO Ostrowiec Św. (9). W swoich ostatnich meczach pierwszej części sezonu ekipa Legionovii wygrała na terenie Pałacu 3:2, zaś drużyna z hutniczego miasta uległa w spotkaniu wyjazdowym ekipie Polskiego Cukru Muszynianka Enea Muszyna 0:3.
Warto wspomnieć, że pomarańczowo-czarne i Pałac Bydgoszcz nie wygrały pięciu spotkań, jak to nakazuje regulamin Orlen Ligi, jednak obie drużyny broni to, iż nigdzie nie jest napisane, że taka liczba wygranych musi się pojawić na koncie zespołu już w fazie zasadniczej. Potyczka z Legionovią rozpoczyna walkę o miejsce dziewiąte, do której podopieczne trenera Parkitnego są dobrze przygotowane.
- Dziewczyny są dobrze nastawione na rywalizację. Bardzo by chciały pokazać się z dobrej strony w play off, bo dziewiąte miejsce na pewno by doceniły i miałyby dużo satysfakcji mimo ciężkiego sezonu pod kątem mentalnym - powiedział przed meczem trener KSZO.
Jeśli chodzi o sytuacje kadrową ostrowieckiego zespołu, to do gry zdolna już jest Julia Piotrowska, zaś Anna Korabiec wróciła już do treningów. Pod znakiem zapytania stoi występ Kingi Dybek, ale najmniej szans na grę ma Zuzanna Pieczka, która ciągle zmaga się z kontuzją.
- Wracają dziewczyny do treningu po skręceniach. Jedynie z Pieczka jeszcze czekamy i jest na badaniach Kinga Dybek, może być coś z łękotką. Co by się jednak nie działo, jesteśmy gotowi i podejmujemy walkę o dziewiąte miejsce w Orlen Lidze - dodał szkoleniowiec gospodyń.
KSZO Ostrowiec SA - Legionovia Legionowo, sobota 19 marca godz. 17.00