Karol Kłos: Nie musimy udawać radości

Reprezentanci Polski przybliżyli się do wyjścia z grupy w turnieju kwalifikacyjnym do IO, zwyciężając w premierowym meczu z Serbami.

Inauguracyjne zwycięstwo reprezentacji Polski nad Serbią może okazać się kluczowe. - Walczymy o to, żeby zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie. Tej radości nie musimy udawać. Chcemy jak najbardziej zakwalifikować się na igrzyska, wystąpić w nich. To jest nasze marzenie i każdego sportowca. Cieszymy się z każdego punktu, który przybliża nas do tego awansu - zapewnił Karol Kłos.

- W turnieju każdy pierwszy mecz jest ważny. Istotne jest jak się zaczyna. Serbowie oczywiście nadal mają szansę, żeby wyjść z grupy, ale to my jesteśmy o ten kroczek bliżej - wyjaśnił środkowy. - Teraz dzień przerwy, a później będziemy się skupiać na każdym kolejnym rywalu, czyli Belgii.

Dla Polaków oznacza to, że do końca turnieju, jeśli awansują, codziennie będą grać mecz. - Może lepiej by było, gdyby to wolne było po meczu z Belgami, ale nie narzekajmy, jest dobrze zakończył Kłos.

Dominika Pawlik z Berlina 

Komentarze (1)
avatar
Boguś L.
6.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie musimy udawać radości, ale udajemy i to tak nieudolnie, że aż razi w oczy. Te podskoki są tak sztuczne, jak biust Pameli Anderson. Po udanej akcji jeden patrzy na drugiego i czeka kiedy kto Czytaj całość