"Wielka czwórka" z ubiegłego sezonu naprzeciw siebie
Najciekawiej w czwartej kolejce PlusLigi zapowiadają się pojedynki PGE Skry Bełchatów z Jastrzębskim Węglem i Domexu Tytan AZS Częstochowa z AZS UWM Olsztyn. Spotkania te byłyby prawdziwymi hitami w ubiegłym sezonie, ale nawet teraz, pomimo znacznych zmian, jakie zaszły w zespołach, będą z pewnością ozdobą ligowej kolejki.
Skra i Jastrzębie sąsiadują ze sobie na szczycie tabeli, jednak to drużyna trenera Castellaniego jest jedynym zespołem, który w tym sezonie jeszcze nie stracił punktów. Jastrzębie ma tylko o jeden punkt mniej, bo w ostatniej ligowej kolejce straciło oczko w starciu z J.W. Construction Osram AZS Politechniką Warszawską. Gdyby formę drużyn oceniać po ostatnio rozegranych spotkaniach w europejskich pucharach, większe szanse ma Jastrzębie. Drużyna Roberto Santillego uległa co prawda w Pucharze CEV 2:3 Olimpiakosowi Pireus, ale zaprezentowała się całkiem przyzwoicie, zachowując szanse na awans do dalszych gier. Zdecydowanie bardziej rozczarowała Skra, która przegrała w Lidze Mistrzów z niemieckim VfB Friedrischafen 0:3, ustępując rywalowi w każdym elemencie. Trudno prorokować wynik niedzielnej potyczki, pewne jest jednak, że oba zespoły po ostatnich niepowodzeniach mają coś do udowodnienia i na brak emocji w tym spotkaniu nie powinniśmy narzekać.
W akademickich derbach Domex Tytan AZS Częstochowa podejmować będzie AZS UWM Olsztyn. Oba zespoły po zakończeniu ubiegłego sezonu przeszły prawdziwą rewolucję, borykając się zarówno z problemami finansowymi jak i kadrowymi. Perturbacje zakończyły się pomyślniej dla zespołu z Olsztyna, któremu udało się zatrzymać u siebie Zagumnego, Grzyba i Szymańskiego. Olsztyn bez problemów pokonał Jadar i Politechnikę Warszawską, ulegając w tym sezonie jak na razie jedynie Skrze Bełchatów i pojawiły się głosy, ze zespół drużyna nie jest wiele słabsza niż w ubiegłym sezonie. Klub z Częstochowy dopiero w trzeciej kolejce odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo, wygrywając jednak tylko za dwa punkty z beniaminkiem z Gdańska. Faworytem tego pojedynku są więc olsztynianie, drużyna z Częstochowy, która z meczu na mecz prezentuje się jednak coraz lepiej, z pewnością może się także pokusić w tym spotkaniu o zdobycze punktowe.
Czy Politechnika pokona kolejnego faworyta?
Niezwykle ciekawie zapowiada się mecz w Warszawie, gdzie miejscowa Politechnika podejmować będzie Asseco Resovię Rzeszów. Działacze zespołu ze stolicy w tym sezonie postawili na młodość i jak na razie przynosi to wspaniałe efekty. J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska pokonała już bowiem w tym sezonie Domex Tytan AZS Częstochowę i urwała punkt Jastrzębskiemu Węglowi. Podopieczni trenera Kowalczyka do spotkania z Resovią z pewnością również przystąpią bez kompleksów i również w tym pojedynku nie są pozbawieni szans na zdobycze punktowe. Forma drużyny Ljubomira Travicy właściwie od początku sezonu pozostaje zagadką, ale na pewno nie można o niej powiedzieć, że jest wysoka. Rzeszowianie zajmują co prawda czwarte miejsce w tabeli, ale punkty zdobyli w spotkaniach z najsłabszymi - Delectą i Jadarem. Dodatkowo ostatnia, wciąż trudna do wytłumaczenia, porażka z Metallurgiem Żłobin i długa podróż na Białoruś zwiększają szansę stołecznej drużyny na korzystne rozstrzygnięcie.
W dole tabeli również ciekawie
W czwartej kolejce ciekawych spotkań nie zabraknie również w dolnej części tabeli. Kolejną szansę na powiększenie swojego wciąż zerowego dorobku punktowego będą miały zespoły Jadaru Radom i Delecty Bydgoszcz, które jednak nie są faworytami w swoich spotkaniach Jadar po ligowe punkty wybierze się do Kędzierzyna-Koźle, ale będzie miał niezwykle trudne zadanie w starciu z bezkompromisową ZAKSĄ dowodzoną przez Krzysztofa Stelmacha.
W starciu beniaminków tegorocznego sezonu, Trefl Gdańsk podejmie Delectę Bydgoszcz. Drużyna z Gdańska od początku sezonu była typowana na walkę o wyższe cele niż dolna część tabeli i w ostatniej kolejce nareszcie potwierdziło się, że może to być prawda, Trefl zdobył bowiem pierwszy w sezonie ligowy punkt w starciu z Częstochową. Delecta, chociaż sąsiaduje w tabeli z zespołem z Gdańska wydaje się być w znacznie gorszej sytuacji, w Bydgoszczy brakuje bowiem świetnych siatkarzy i budżetu, jakie są w Gdańsku, dlatego też to drużyna z Pomorza powinna wyjść z tego pojedynku zwycięsko.
IV kolejka PlusLigi:
piątek
18.00 Trefl Gdańsk - Delecta Bydgoszcz
18.00 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jadar Radom
18.00 J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska - Asseco Resovia Rzeszów
sobota
17.00 Domex Tytan AZS Częstochowa - AZS UWM Olsztyn
niedziela
15.00 PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel