Ondrej Hudecek (kapitan reprezentacji Czech): W pierwszych dwóch setach nie radziliśmy sobie w przyjęciu. Kiepsko nam szło również atakowanie wysokich piłek. Potem udało się wprowadzić pewne zmiany i ta gra w trzeciej odsłonie zaczęła wyglądać już dużo lepiej. Czwartą partię rozpoczęliśmy fatalnie. Bułgaria wyszła na 6:0 i trudno było taką stratę potem odrabiać. Zobaczymy jak pójdzie nam jutro.
Todor Aleksiew (kapitan reprezentacji Bułgarii): Najważniejsze, że wygraliśmy. Mamy nauczkę przed jutrzejszym meczem, żeby pilnować się przy prowadzeniu 2:0 i nie popełnić tego samego błędu co w spotkaniu z Czechami. Liczy się jednak tylko to, że wygraliśmy. Jutro walczymy dalej.
Stewart Bernard (trener reprezentacji Czech): Przede wszystkim gratuluję Bułgarom zwycięstwa. Zaczęliśmy nieźle, od prowadzenia 2:0 w pierwszym secie, ale nie potrafiliśmy wykorzystać naszych okazji. W trzeciej partii sytuacja na chwilę się odmieniła, ale nie udało nam się odwrócić losów spotkania. Popełniliśmy zdecydowanie za dużo błędów w odbiorze zagrywki. Czekamy teraz na jutrzejszy mecz i poprawę naszej gry.
Camillo Placi (trener reprezentacji Bułgarii): Oczywiście bardzo cieszę się ze zwycięstwa, zwłaszcza, że pierwszy mecz turnieju takiej rangi zawsze jest trudny i może skończyć się niespodzianką. Nam na szczęście udało się dobrze zacząć, co jest bardzo ważne i na pewno cieszy. Mieliśmy bardzo dobre fragmenty, ale zdarzały się i słabsze chwile, co na tym poziomie jest normalne. Na zakończenie chciałbym życzyć powodzenia Czechom, żeby jutro udało im się rozpocząć kolekcjonowanie punktów.