Polska faworytem turnieju finałowego Ligi Światowej?

Po raz siódmy reprezentacja Polski siatkarzy wystąpi w turnieju finałowym Ligi Światowej. Ostatnie wyniki kadry każą upatrywać ją w gronie faworytów do końcowego sukcesu.

- Skromność jest w przypadku reprezentacji Polski nie na miejscu. Biorąc pod uwagę formę naszego zespołu i kłopoty rywali, biało-czerwoni mogą wygrać turniej finałowy w Sofii - przekonuje były selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy, Ryszard Bosek, który w 2001 roku po raz pierwszy wprowadził naszą kadrę do turnieju finałowego Ligi Światowej.

Choć Polacy zagrają w grupie ponownie z Brazylią, a także z Kubą, to nie obawiają się tych spotkań. W końcu w tym roku już kilka razy pokonali Canarinhos i są w świetnej formie. - Czujemy się mocni i w Bułgarii będziemy walczyć o medal. Grupa z Kubą i Brazylią rzeczywiście brzmi groźnie, ale może dobrze, że do niej trafiliśmy. Jeśli już awansujemy do półfinału, będzie nam łatwiej walczyć o medale - przekonuje Marcin Możdżonek, środkowy naszej reprezentacji.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (5)
siber
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Już powoli widać nakręcanie spirali sukcesu . Za chwilę całkowicie dołączą do tego wszystkie media i propaganda sukcesu będzie trwać .I tak w każdej dziedzinie sportu ,według starego ,komunisty Czytaj całość
avatar
Eroll
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oglądałem wszystkie mecze tegorocznej LŚ i muszę powiedzieć, że starcia Polaków z Brazylią prezentowały zdecydowanie najwyższy poziom. Dyspozycja Kuby, USA, nie mówiąc o innych zespołach jest ś Czytaj całość
avatar
jaet
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skład grup nie dziwi, wystarczy przypomnieć sobie jak wyglądała nasza grupa w zeszłorocznym finale w Gdańsku. Polacy nie mają kogo się obawiać, nie w tym momencie i takiej formie. Nie chcę zape Czytaj całość
avatar
natti
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest naprawdę wielka szansa na upragniony triumf w Lś w tym roku. Jeśli forma z fazy interkontynentalnej się utrzymała, nikt nie jest nam straszny. Już nie mogę się doczekać, bo to naprawdę moż Czytaj całość
duszyczka
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To my tworzymy grupe smierci :) z brazylia juz wygrywalismy i pierwszy raz od lat to oni moga sie bac nas. Kuba nie jest slaba ale w tym starciu to my bedziemy rozdawac karty. Nie ma co sie cza Czytaj całość