Sylwia Wojcieska z brązowym medalem

Volei 2004 Tomis Konstanta został siatkarskim mistrzem Rumunii. Drużyna Dinama Rompest Bukareszt, w której występuje Sylwia Wojcieska, zdobyła brązowy medal. Polska zawodniczka w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl podsumowuje zakończone właśnie rozgrywki ligowe.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorkowy wieczór ekipa Dinama Rompest Bukareszt po raz trzeci pokonała CSM Bukareszt i wywalczyła trzecią lokatę w rumuńskiej Divizii A1. Tym samym drużyna Sylwii Wojcieskiej obroniła, wywalczone w sezonie zasadniczym, miejsce na najniższym stopniu podium.

Polska środkowa w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl nie kryła zadowolenia ze zwycięstwa w ostatnim spotkaniu: - Do trzeciego meczu z zespołem CSM Bukareszt przystąpiłyśmy bardzo zdeterminowane i skoncentrowane. W szatni wspólnie postanowiłyśmy sobie, że to będzie ostatni mecz z serii walki o medal. Spotkanie przebiegało bez większych niespodzianek, z wyjątkiem drugiego seta. W kolejnych partiach nie było już mowy o dekoncentracji. Od samego początku wiedziałyśmy czego chcemy. Odniosłyśmy sukces, wygrywając ostatecznie 3:1.

Wojcieska, która od początku sezonu była podstawową zawodniczką Dinama, zaznaczyła, że medal jest zasługą całej drużyny: - Naszym atutem była zespołowość. Każda z nas wnosiła na boisku coś cennego.

Drużyna Dinama przed sezonem mierzyła w tytuł. Niestety w półfinale na drodze do złotego medalu, stanęła ekipa Volei 2004 Tomis Konstanta, która ostatecznie została mistrzem Rumunii: - Na pewno jakiś niedosyt po nieudanej próbie zdobycia złotego medalu jest odczuwalny, ponieważ od początku sezonu nastawione byłyśmy na mistrzostwo. Bardzo ciężko pracowałyśmy, doskonaliłyśmy technikę. Przygotowywałyśmy się taktycznie do każdego niemal spotkania. Niestety nie udało się wygrać ligi. Ale długo tego nie rozpamiętywałyśmy. Wiedziałyśmy, że jest jeszcze o co walczyć. Brązowy medal jest zwieńczeniem naszych zmagań sportowych i ciężkiej pracy. Chciałabym, aby każdy sezon w mojej karierze kończył się medalem!

Dla ekipy prowadzonej przez Zorana Terzicia sezon jeszcze się jednak nie skończył. W dniach 4-5 maja Dinamo zagra o Puchar Rumunii. Sylwia Wojcieska bardzo chce zdobyć to trofeum, by w jeszcze lepszym humorze wrócić do Polski na zasłużone wakacje: - Nastroje w zespole są bojowe. Zależy nam na pucharze. Byłoby to wspaniałe ukoronowanie ciężkiego sezonu. Czeka nas więc jeszcze trochę pracy. Pora na odpoczynek przyjdzie dopiero po zakończeniu walki o puchar. Ja oczywiście już nie mogę doczekać się powrotu do Polski i odpoczynku w gronie najbliższych, ale tu, w Rumunii, musimy przed wakacjami wykonać jeszcze jedno bardzo ważne zadanie.

Źródło artykułu: