Podstaw do takiej postawy można szukać w zachowaniu i wypowiedziach prezesa Akademików z Częstochowy - Konrada Pakosza. Wdał się on w wojnę z Europejską Federacją Siatkówki i namawiał szefów innych klubów Plusligi do bojkotu rozgrywek europejskich. Czy zatem ta porażka jest wynikiem tych działań?
- Nie przegraliśmy z Maccabi specjalnie. Zależało nam na tym, żeby w kolejnej rundzie zmierzyć się ze słynnym włoskim klubem z Maceraty - mówił Pakosz dla Przeglądu Sportowego.
Ciężko jednak uwierzyć w jego słowa. Do spotkania W Tel Awiwie drużyna przystąpiła bez czterech podstawowych zawodników i trenera Marka Kardosa. - Mieliśmy bardzo napięty terminarz spotkań ligowych i chcieliśmy pokonać kolejną przeszkodę w Challenge Cup, oszczędzając zawodników - dalej tłumaczy się prezes.
Zagrywka ta jednak nie opłaciła się drużynie z Częstochowy. W Izraelu kompromitująco przegrała w stosunku 0:3, by ostatecznie polec w złotym secie we własnej hali.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.