Besiktas w sobotnim starciu zmierzył się z THY Stambuł. Choć faworytkami były rywalki, zespół z Polkami w składzie pokazał ogromną moc i odniósł pewne zwycięstwo. Gospodynie wygrały przed własną publicznością 3:0 (25:17, 25:15, 25:14).
Cały mecz rozegrała Olivia Różański, która zdobyła łącznie 9 punktów, dokładając do udanych ataków (7 pkt, 37 proc. skuteczności) blok i asa serwisowego. Dodatkowo dobrze spisała się w przyjęciu, notując 50 proc. skuteczności. Julia Szczurowska, która została ogłoszona jako nowa zawodniczka Besiktasu zaledwie dzień przed meczem, pojawiła się na zmianach w drugiej i trzeciej partii i zapunktowała 5-krotnie.
Kolejną, 16. już wygraną zanotowało również Fenerbahce Medicana Stambuł. Zespół Magdaleny Stysiak pokonał na wyjeździe 3:0 (25:18, 25:16, 25:17) Galatasaray. Niestety nasza atakująca po raz kolejny mogła jedynie dopingować koleżanki z kwadratu dla rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Bardzo słaby występ ma z kolei za sobą Martyna Czyrniańska. Przyjmująca grająca w Bahcelievler wyszła co prawda na mecz z VakifBankiem Stambuł w wyjściowym składzie, ale została zmieniona w drugiej partii. Zdobyła zaledwie 2 punkty w ataku i już nie wróciła na parkiet. Jej zespół przegrał z mocniejszymi rywalkami 0:3 (15:25, 22:25, 17:25).
Bardzo trudne zadanie miało również Aydin Aleksandry Rasińskiej, które zmierzyło się na wyjeździe z Eczacibasi Dynavit Stambuł. Faworytki nie miały problemów z odniesieniem zwycięstwa i wygrały pewnie 3:0 (25:14, 25:15, 25:14). Atakująca zdobyła jedynie 7 punktów i nie pokazała pełni swoich możliwości.