W grupie D doszło do meczu na szczycie. Przed pierwszą piłką w Ankarze siatkarze z Perugii mieli na koncie komplet sześciu punktów i sześciu wygranych setów. Halkbank nie mógł się pochwalić równie dobrym bilansem, ale także punktował w dwóch wcześniejszych kolejkach, dzięki czemu był wiceliderem. W tej samej grupie rywalizują Saint Nazaire oraz Jihostroj Czeskie Budziejowice.
Drużyny grały ze sobą po raz siódmy. Wcześniejsze spotkania przemawiały zdecydowanie za Perugią, która sześć razy pokonała Halkbank i poniosła tylko jedną porażkę w styczniu 2015 roku.
W środę do przełomu w historii spotkań nie doszło. Drużyna z Włoch konsekwentnie punktowała przeciwnika, a ten, nawet jeżeli ambitny, nie był w stanie rozstrzygnąć ani jednego seta. Najbliżej małego sukcesu Halkbanku było w drugiej partii, która zakończyła się krótką grą na przewagi. Decydowała piłka na 29:27 dla Perugii. Sir Susa Wim w trzecim secie wystartowała dość ospale, ale wystarczyło jej czasu na odwrócenie wyniku i odniesienie zwycięstwa 25:23.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W Halkbanku zagrał między innymi znany z polskich hal Micah Ma'a, a po stronie gości mający polskie korzenie Wassim Ben Tara. Zmiennikiem w tym meczu był Kamil Semeniuk. Reprezentant Polski wchodził na boisko w drugim i w trzecim secie, ale nie wyróżnił się niczym specjalnym.
Najwięcej, ponieważ po 15 punktów dla zespołu Angelo Lorenzettiego zdobyli Ołeh Płotnicki i Yuki Ishikawa. Tylko o punkt mniej wywalczył Wassim Ben Tara. Trzema blokami wyróżnił się Agustin Loser. W Halkbanku najwięcej - 12 punktów zdobył Marek Sotola, a po trzy asy zaserwowali Micah Ma'a oraz Mirza Lagumdzija.
Halkbank Ankara - Sir Susa Vim Perugia 0:3 (20:25, 27:29, 23:25)
Halkbank: Bidak, Sotola, Lagumdzija, Matić, Ma'a, Kooy, Done (libero) oraz Unver, Tayaz, Yatgin
Perugia: Ben Tara, Ishikawa, Loser, Giannelli, Płotnicki, Sole, Colaci (libero) oraz Piccinelli, Cianciotta, Herrera Jaime, Semeniuk
Tabela grupy D: