Konfrontacja z Amerykanami, mimo że wygrana 3:0, nie uspokoiła nastrojów polskich fanów przed starciem z Kanadyjczykami. Eksperci jednogłośnie ostrzegali, że poprzeczka powędruje w górę i o komplet "oczek" będzie bardzo trudno. Tymczasem Biało-Czerwoni, jak przystało na faworyta, zrobili swoje.
W starciu z Kanadyjczykami nasi siatkarze triumfowali za trzy punkty po raz drugi w Antalyi, czyniąc tym samym kolejny krok w kierunku rozstawienia przed losowaniem grup igrzysk olimpijskich. Dla Polaków to przy okazji szósta wygrana w Lidze Narodów z ekipą spod znaku Klonowego Liścia.
Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Nikola Grbicia będą Holendrzy, dla których każdy punkt meczowy jest z gatunku "być albo nie być" na igrzyskach olimpijskich. Póki co Oranje mają do odrobienia stratę. W konfrontacji ze Słowenią pokazali jednak, że mimo braku jednej z gwiazd, potrafią walczyć.
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski nie może tylko odcinać kuponów. "Pracuję, aby utrzymywać rodzinę"
Absencja Bennie Tuinstry to duży cios dla zespołu. Na szczęście dla ekipy Roberto Piazzy w dobrej formie jest Nimir Abdel-Aziz. To kluczowy gracz w kontekście walki o meczowe punkty, które mogą zapewnić zespołowi z Niderlandów awans w rankingu FIVB.
W historii rywalizacji w Lidze Narodów obie ekipy mierzyły się ze sobą dotychczas trzykrotnie. Polacy pokonali Holendrów w każdym z tych spotkań. Przed rokiem w Rotterdamie obie drużyny rozegrały aż pięć partii, ostatecznie górą byli Biało-Czerwoni.
Mecz Polska - Holandia zaplanowano na piątek, 24 maja 2024 roku godz. 19.00. Relację na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Popis Polaka w polu serwisowym. Raz, dwa i trzy [WIDEO]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)