Zmagania w Lidze Narodów kobiet reprezentacja Brazylii rozpoczęła od zwycięstwa. Jej wyższość musiała uznać Kanada, ale spotkanie to było zaskakująco wyrównane. Mowa konkretnie o trzech pierwszych setach, po których faworytki prowadziły 2:1. W czwartej partii natomiast udało im się zdominować przeciwniczki (25:12).
W drugim meczu Brazylijek podczas VNL tylko cud mógłby sprawić, że nie zdobyłyby kompletu punktów. W końcu ich rywalem była Korea Południowa, która w tych rozgrywkach przegrała już 25 spotkań z rzędu. I niechlubna seria powiększyła się właśnie w czwartek (16 maja).
Koreanki w pierwszym starciu podczas tegorocznych zmagań rywalizowały z Chinkami i w najlepszym secie zdobyły jedynie 16 punktów. W pojedynku z Brazylijkami nieco się poprawiły, bo w jednej z partii uzbierały łącznie 19 "oczek". Jednak po raz kolejny nie udało im się przebić bariery 20 pkt.
Tym samym faworytki tym razem nie zawiodły w żadnym z setów i ostatecznie pewnie triumfowały. Dzięki temu zgarnęły do tabeli kolejny komplet punktów.
Brazylia - Korea Południowa 3:0 (25:15, 25:19, 25:17)
ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu