Szwajcarski bombardier i nowy idol Niemców. Ci zawodnicy zachwycili w Bundeslidze
Marcin Górczyński
Środek rozegrania: Andy Schmid (Rhein-Neckar Löwen)
Na Szwajcarze w Mannheim polegają jak na Zawiszy. Średnia ponad pięciu bramek na mecz mówi sama za siebie. Zasłużony tytuł MVP rozgrywek, zresztą drugi raz w karierze. Dla Schmida nie ma sytuacji bez wyjścia. Nawet przy sygnalizacji gry pasywnej Szwajcara stać na niekonwencjonalne rozegranie. Lider Lwów potrafi błyskawicznie odpalić z drugiej linii, a blok rywali nawet nie zdąży zareagować. 32-latek świetnie rozumiał się także ze skrzydłowymi.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)