IHF znowu miesza. Mistrzostwa świata wrócą do starego formatu rozgrywek? To mogą być złe wieści dla reprezentacji Polski

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz

Międzynarodowa Federacja Piłki Ręcznej (IHF) planuje powrót do starego systemu rozgrywek na mistrzostwach świata. Zmiany miałyby zostać wprowadzone już na następnej imprezie mężczyzn, w 2019 roku.

Sprawa dotyczy drugiego etapu mistrzostw. Od 2013 roku, po fazie grupowej drużyny rywalizują w systemie pucharowym, gdzie zwycięzca meczu przechodzi do kolejnego etapu. IHF miałby powrócić do poprzedniego formatu, gdzie po pierwszej rundzie grupowej rozgrywana jest kolejna.

Powrót do starego systemu rozgrywek nie jest dobrą informacją dla słabszych reprezentacji. W obecnym formacie, by zagrać o medale, po fazie grupowej wystarczy wygrać dwa spotkania. Taki system sprzyja niespodziankom, czego dobrym przykładem jest reprezentacji Polski kobiet, która w 2013 i 2015 roku awansowała do półfinału.

Dla polskich drużyn zmiany szykowane przez IHF to złe wieści. Obie nasze kadry są obecnie w przebudowie, a wspomniane MŚ w 2019 roku będą pierwszym etapem kwalifikacji do igrzysk w Tokio.

Według magazynu "HANDBALL Inside", IHF na zmianę formatu rozgrywek zachęcają gospodarze wspomnianych mistrzostw z 2019 roku, Niemcy oraz Duńczycy.

Jak zwykle w takich sytuacjach chodzi o pieniądze. Powrót do starego systemu rozgrywek oznacza większą liczbę spotkań i więcej sprzedanych biletów. Ma to też zapobiec temu, by drużyny z krajów, gdzie piłka ręczna jest bardzo popularna, nie odpadły z turnieju od razu po fazie grupowej. Tak było w styczniu tego roku na mistrzostwach we Francji, gdzie w 1/8 finału z rozgrywkami pożegnały się m.in. Niemcy, Dania oraz Islandia.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

IHF nie chce na razie oficjalnie komentować tematu zmian w systemie rozgrywek, ale dyrektor sportowy federacji, Patric Strub, powiedział podczas mistrzostw we Francji: - Rozważamy możliwość powrotu z klasycznego systemu do rundy głównej.

O ile kwestia zmiany formatu rozgrywek wciąż nie jest jasna, to wiadomo, jak wyglądać będą kwalifikacje do MŚ 2019. W turnieju finałowym udział wezmą 24 drużyny - Niemcy i Dania (gospodarze), Francja (obrońca trofeum), dziesięć ekip z Europy, trzy ze strefy Panameryki, trzy z Afryki, cztery z Azji oraz jedna z Australii i Oceanii.

W Europie zespoły powalczą o kwalifikację w dwóch rundach. W pierwszej wystąpią drużyny, które nie wywalczą awansu na przyszłoroczne mistrzostwach Europy w Chorwacji. Jeśli wśród nich nie będzie Niemców, Duńczyków i Francuzów, z tego etapu do drugiej rundy przejdzie sześć zespołów.

W niej zagra już 18 ekip (w tym 12 uczestniczących na Euro - jeśli wystąpią tam Niemcy, Dania i Francja), które utworzą dziewięć par i w systemie play-off zagrają o awans. Pewny występu na MŚ 2019 będzie mistrz Europy.

Komentarze (3)
avatar
Petrochemia
6.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmieńmy trenera! może się uda, bez względu na strukturę 
miki
5.04.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
My się na razie martwy o awans na kolejne imprezy, a nie formułą rozgrywek, bo może okazać się, że dla reprezentacji Polski te zmiany nie mają żadnego znaczenia. 
avatar
Grieg
5.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli IHF przywróci system dwurundowy sprzed 2013 r., to nawet o awans do drugiej rundy może być trudniej, bo z każdej grupy (zakładając, że nadal będą 4 grupy x 6) wyszłyby tylko trzy zespoły, Czytaj całość