Od 2015 roku Slavko Goluza pozostaje bez pracy. Po porażce z Polską w ćwierćfinale mistrzostw świata w Katarze szkoleniowiec zrezygnował z posady. W ostatnich miesiącach wymieniano go w gronie kandydatów do przejęcia Telekomu Veszprem i Orlen Wisły Płock, a po dymisji Żeljko Babicia Goluzę wskazywano jako potencjalnego następcę selekcjonera.
Według portalu Balkan-Handball.com, Chorwat po dwóch latach wróci na ławkę i od czerwca poprowadzi uczestnika Ligi Mistrzów, Tatrana Preszów, gdzie zastąpiłby Radoslava Trtika. Najlepszy słowacki zespół odpadł niedawno z europejskich pucharów, zajmując czwarte miejsce w grupie C Ligi Mistrzów.
Goluza to jeden z najbardziej utytułowanych Chorwatów, zarówno jako szkoleniowiec, jak i zawodnik. Będąc rozgrywającym kadry, zdobył dwa złote medale olimpijskie (1996, 2004) oraz mistrzostwo świata w 2003 roku. Już w roli trenera dorzucił brązowe krążki światowego czempionatu, igrzysk olimpijskich i mistrzostw Europy.
ZOBACZ WIDEO Zobacz najlepsze akcje z gal Ladies Fight Night w 2016 roku