Monika Kopertowska uratowała remis

Gospodynie rozpoczęły mecz znakomicie i po 6. minutach prowadziła 4:1. Później jednak gra się wyrównała, a Piotrcovia nie zdobywała już tak łatwo bramek jak w pierwszych minutach. Obie drużyny były mocno nieskuteczne, dobrze grały również bramkarki. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w wyniku do przerwy (9:9).

W drugiej części gry cały czas wynik oscylował wokół remisu. Najciekawsze momenty miały miejsce w końcówce spotkania. W 59. minucie Kinga Lalewicz dała prowadzenie przyjezdnym 19:18 i wydawało się, że Piotrcovia nie zdobędzie przed własną publicznością nawet jednego punktu. Tym bardziej, że chwilę później rzut karny zmarnowała Zorica Despodovska. Piotrkowianki odzyskały jednak piłkę, sfaulowana została Agata Wypych. Za ten faul Justyna Świerczek obejrzała czerwoną i... niebieską kartkę - pierwszą w historii w piotrkowskiej Hali Relax. Rzut karny z zimną krwią wykorzystała Monika Kopertowska i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

- W tym meczu zgubił nas brak skuteczności, gdyby dziewczyny wykorzystały choć połowę tych straconych szans, to pewnie wygralibyśmy to spotkanie – przyznał Michał Pastuszko, trener Piotrcovii.

- Myślę, że to sprawiedliwy rezultat, ale to my powinnyśmy bardziej cieszyć się z tego remisu. Brakuje nam jeszcze zgrania, cały czas nad tym pracujemy – dodała Agata Wypych.

MKS Piotrcovia - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 19:19 (9:9)

MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Wypych 6/2, Kopertowska 5/1, Despodovska 3/3, Szafnicka 2, Ivanović 2, Jałoszewska 1, Sobińska, Matyja, Kucharska, Cieślak, Klonowska.
Trener: Pastuszko
Kary: 2 min

AZS Łączpol: Chojnacka, Kayumova - Siódmiak 5, Świerczek 4, Gędłek 2, Stachowska 2, Górna 2, Kalska 2, Lalewicz 1, Cirjan 1, Pasternak, Ciura, Skonieczna, Masna.
Trener: Majdzińska
Kary: 6 min

Kary: Piotrcovia - 2 min. (Kopertowska), AZS Łączpol - 8 min. (Siódmiak - 2 min., Stachowska - 2 min., Lalewicz - 2 min., Świerczek - 2 min.)

Sędziowali: Andrzej Chrzan, Michał Janas (Tarnów). Widzów: 500

ZOBACZ WIDEO MP w zapasach: Michalik z kolejnym tytułem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}