Drużyna prowadzona przez Manolo Cadenasa, aktualnego szkoleniowca Orlen Wisły Płock, nie była gospodarzem turnieju kwalifikacyjnego, choć jako czwarty zespół mistrzostw świata 2015 Hiszpania teoretycznie powinna mieć pierwszeństwo w jego organizacji. IHF zadecydował jednak, że grupa w składzie Hiszpania, Szwecja, Słowenia, Iran rywalizować będzie w Malmoe.
Julen Aguinagalde, Valero Rivera i spółka już pierwszego dnia turnieju zanotowali nieoczekiwaną wpadkę i przegrali ze Słowenią różnicą trzech bramek. Porażka okazała się fatalna w skutkach, bo choć w kolejnych dniach Hiszpanie rozprawili się zarówno z Iranem, jak i ze Szwecją, odpadli przez gorszy od Skandynawów o jedno trafienie bilans bramkowy.
Odpadnięcie Hiszpanów to prawdziwa sensacja. Zespół Cadenasa był uważany za jednego z faworytów do podium w Rio, a tymczasem olimpijskie zmagania obejrzy w telewizji.
- Na pewno jest to przykre, bo to Hiszpanie powinni organizować turniej kwalifikacyjny - mówił po wygranych przez Polaków kwalifikacjach w Gdańsku kapitan naszej drużyny Sławomir Szmal. On i jego koledzy w przeciwieństwie do Hiszpanii, byli gospodarzami turnieju, choć zakusy na jego organizację mieli Tunezyjczycy.
- Oglądałem końcówkę meczu Szwecja - Hiszpania, było bardzo nerwowo. Zadecydował rzut karny w ostatniej akcji meczu. Taki jest jednak sport i Hiszpanie, w tym mój klubowy kolega Julen Aguinagalde, będą musieli to przełknąć i postawić sobie inne cele - stwierdził popularny "Kasa".
Klęska drużyny z Półwyspu Iberyjskiego zasmuciła selekcjonera reprezentacji Polski Tałanta Dujszebajewa, który przez kilka lat reprezentował Hiszpanię i zdobywał w jej barwach olimpijskie medale. Teraz ważnym ogniwem drużyny narodowej tego kraju jest jego syn, Alex. Zagadnięty o porażkę Hiszpanów Dujszebajew odparł: - Odpowiem pytaniem: dlaczego turniej kwalifikacyjny, w którym grali Hiszpanie, organizowała Szwecja?
Mateusz Kus, zawodnik Vive Tauronu Kielce, a od niedawna także reprezentacji Polski, powiedział, że po powrocie do klubu trzeba będzie pocieszyć Julena Aguinagalde, znakomitego kołowego, gwiazdora Vive i kadry Hiszpanii. - Pewnie jest załamany, że nie pojedzie na igrzyska - stwierdził Kus i dodał, że brak awansu na igrzyska musiał być bardzo bolesny także dla ekipy Macedonii, obok Polski uważanej za faworyta turnieju w Gdańsku.
- Chłopaki z tej ekipy przeżyli wielki zawód, po porażce z Tunezją kilku z nich ponoć płakało. Może trochę zlekceważyli Tunezyjczyków, którzy spisali się bardzo dobrze. W kwalifikacjach olimpijskich nikt nie stoi na straconej pozycji, bo każdy walczy o swoje marzenia - podkreślił Kus.