To był przedostatni sprawdzian dla zespołu Rafała Przybylskiego przed rundą rewanżową pierwszoligowych rozgrywek. W najbliższą sobotę Piotrkowianin zmierzy się w Zabrzu z miejscowym Górnikiem. Od pierwszej minuty spotkania z AZS-em AWF Biała Podlaska piotrkowianie narzucili rywalowi swoje warunki. W 5. minucie prowadzili 3:0. Przyjezdni w pierwszej części spotkania starali się dotrzymywać kroku wyżej notowanej drużynie z Piotrkowa. Rzucili jedenaście bramek, a na przeszkodzie w zdobyciu większej liczby goli stanął świetnie broniący Artur Banisz.
W drugiej połowie spotkania akademicy nie byli już w stanie stawić czoła Piotrkowianinowi. Tylko czterokrotnie pokonali zmienników Banisza - Damiana Procho i Marcina Pietruszkę. Piotrkowska drużyna odpowiedziała piętnastoma trafieniami i w efekcie wygrała 32:15.
- Bardzo pożyteczny sparing. Zadowolony jestem szczególnie z drugiej połowy, w której zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie. Cieszą bramki i niezła postawa Karola Cichockiego. Momentami brakowało jeszcze świeżości, ale ona powinna przyjść na pierwszy ligowy mecz, który zagramy w Przemyślu - powiedział szkoleniowiec Piotrkowianina.
MKS Piotrkowianin - AZS AWF Biała Podlaska 32:15 (17:11)
MKS Piotrkowianin: Banisz, Procho, Pietruszka - Iskra 3, Wędrak 3, Woynowski 5, Swat 7, Zinchuk 2, Pacześny 1, Pakulski 2, Cichocki 3, Góralski 2, Hejniak 3, Szczukocki 1, Jankowski, Chełmiński