Wstydliwy remis - relacja z meczu KS Azoty Puławy - Initia Hasselt

KS Azoty Puławy zremisowały z belgijską Initią Hasselt 29:29 (15:15) i odpadły z rozgrywek Challenge Cup. Puławianie przez większą część spotkania gonili wynik, a w 55. minucie wygrywali nawet 27:25.

Zeszłotygodniowy remis przywieziony z Belgii uznany został przez sympatyków szczypiorniaka w Polsce za porażkę. Mający medalowe aspiracje w rozgrywkach ligowych puławianie zapowiadali na swych egzotycznych (jak na realia szczypiorniaka) rywalach srogi rewanż. Miało obyć się bez chłodnej kalkulacji i oszczędzania sił, skończyło się kompromitacją.

Już pierwsze minuty meczu pokazały, że Belgowie nie przyjechali do Puław, by wyłącznie statystować zawodnikom Azotów. Świetnie radził sobie 25-letni Jeffrey Jacobs, który raz po raz zaskakiwał puławskich defensorów. Podopieczni Marcina Kurowskiego ewidentnie nie radzili sobie także z agresywną i wysoką obroną rywali, która skutecznie przeszkadzała im w rozgrywaniu ataku pozycyjnego.

Initia, co było dość zaskakujące, z wyrachowaniem dyktowała warunki gry, kontrolując przebieg rywalizacji po uzyskaniu nieznacznego prowadzenia. W 15. minucie Belgowie wygrywali 9:6, dziesięć minut później powiększyli przewagę do czterech bramek (15:11). Azoty przed przerwą zdołały jednak odrobić straty do rywali, wlewając tym samym nadzieję na korzystny obrót spraw w serca swych sympatyków.

Początek drugiej połowy przywrócił jednak wszystkie problemy puławian. Akcje rozgrywane były dość statycznie, widoczny był też brak kontuzjowanych Krzysztofa Tylutkiego i Krzysztofa Łyżwy. Initia ponownie odskoczyła na dystans dwóch bramek przewagi, utrzymując go do niespełna 50. minuty meczu. Wówczas inicjatywę przejęli gospodarze, wychodząc po raz pierwszy na dwubramkowe prowadzenie (27:25 - 55. min.). Belgowie odrobili jednak straty, umiejętnie broniąc w ostatnich sekundach zwycięskiego dla nich remisu, puławianom pozostawiając jedynie gorycz porażki.

KS Azoty Puławy - Initia Hasselt 29:29 (15:15) 

Azoty: Stęczniewski, Grzybowski - Krajewski 7, Kus 5, Szyba 5, Masłowski 5, Zinchuk 3, Afansjew 2, Barzenkou 2, Przybylski 1, Bałwas, Ćwikliński, Grzelak, Jankowski.

Initia: Lettens, Vonckx - Jacobs 11, Verhoeven 5, Robyns 4, Bogaerts 3, Kohlen 3, Van der Goten 2, Havenith 1, El Joudoudi, Houbrechts, Ooms, Van Wesemael.

Karne: Azoty - 2/2; Initia - 1/1.

Kary: Azoty - 10 min. (Szyba oraz Grzelak - po 4 min., Jankowski - 2 min.); Initia - 6 min. (Verhoeven - 4 min., Kohlen - 2 min.).

Sędziowali: Kostantinos Katsikis oraz Michalis Michailidis (Grecja).

Widzów: 711.

Pierwszy mecz: 21:21.
Awans: Initia Hasselt

Komentarze (72)
Fan Piotra Tomka
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie jeden mecz a trzy mecze 
avatar
AlexLFC
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jestem kibicem mojej druzyny i nie mam zamiaru jej obrazac, chlopakom nie wyszedl mecz tak jakby chcieli ale przegrana to tez element sportu. poczekajmy na nastepne mecze bedzie mozna cos wiece Czytaj całość
kibicLPU
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ZYGAFAN-Mądrość twoja mnie powala ,trzecie miejsce w lidze ,final for pucharu a nie poszły europejskie a ty pod koniec sezonu zwalniasz trenerów...koniecznie poproś prezesa żeby ciebie zatrudni Czytaj całość
avatar
strrts
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JA P******E, ale wstyd ;/ 
groh eater
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
No i doczekalismy się czasu, kiedy po kompromitujacej porażce swojego zespolu kilku kibiców Puław próbuje nam wmawiać że ich ekipa przegrała z mocnym rywalem i że druzyny z Belgii czy Holandii Czytaj całość