Vive po prostu za silne - relacja z meczu Zagłębie Lubin - Vive Targi Kielce

Atut własnego parkietu nie pomógł piłkarzom ręcznym Zagłębia Lubin w starciu z niekwestionowanymi liderami rozgrywek, Vive. Podopieczni Jerzego Szafrańca byli tylko tłem dla rywali, przegrywając podobnie wysoko jak w meczu w Kielcach. Drugi pojedynek ćwierćfinałowy kielczanie wygrali 42:29 (18:12) i to oni awansowali do półfinału. "Miedziowym" pozostaje walka o miejsca 5-8.

Dwie pierwsze bramki zdobył Mariusz Jurasik i było 0:2. W 6. minucie gospodarze doprowadzili do remisu po 3, ale na tym emocje się skończyły. W kolejnych minutach lubinianie razili nieskutecznością i niedokładnością, co skrzętnie wykorzystali podopieczni Bogdana Wenty. Po kwadransie gry Zagłębie przegrywało 5:10, a w 26. minucie było 10:17. Jeszcze przed przerwą "Miedziowi" zniwelowali część strat i do przerwy przegrywali różnicą sześciu trafień.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Vive bezlitośnie wykorzystywało każdy najmniejszy błąd Zagłębia i z biegiem czasu powiększało swoją przewagę. Nie pomogła nawet bardzo dobra postawa w bramce Michała Świrkuli, który po przerwie zmienił Adama Malchera. Lubinianie starali się jak mogli, ale nie potrafili przebić się przez szczelną obronę Vive. W 47. minucie koleją bramkę zdobył Rastko Stojković i przyjezdni wyszli prowadzili różnicą dziesięciu trafień. Najwyższe prowadzenie Vive osiągnęło w 56. minucie - 40:25. Mecz bez większej historii i fajerwerków zakończył się bardzo pewną wygraną faworytów.

MKS Zagłębie Lubin - KS Vive Targi Kielce 29:42 (12:18)

Zagłębie: Malcher, Świrkula - Orzłowski, Stankiewicz 4, Gumiński 4, Rosiek 1, Tomczak 5, Fabiszewski 5, Kozłowski 3, Piotr Adamczak 3, Obrusiewicz 1, Migała 3.

Vive: Kotliński, Szczecina - Grabarczyk 2, Jurecki 7, Zaremba 1, Kuchczyński 2, Dżomba 5, Jurasik 4, Jachlewski 4, Stojković 6, Zółtak, Knudesen 6, Rosiński 3, Nat 2.

Kary:

Zagłębie: 14 min. (czerwona kartka - Paweł Orzłowski)

Vive: 20 min. (czerwona kartki - Żółtak i Grabarczyk)

Źródło artykułu: