Doliczone pięć minut.

Paul Pogba pokazuje sporo ciekawego po wbiegnięciu na boisko z ławki rezerwowych. Nie przyzwyczaił do tego, więc kibice w Turynie mogą przecierać oczy ze zdumienia. Francuz między innymi zapracował na rzut wolny niedaleko od pola karnego Lecce.

Nieudane wykonanie rzutu wolnego przez Juve.

Wojciech Szczęsny znajduje się pod coraz większą presją i w 79. minucie musiał pokazać kunszt. Jego obrona uratowała prowadzenie Juventusu. Ponownie zrobiło się ciepło po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a możliwość pokonania reprezentanta Polski miał kompletnie osamotniony Assan Ceesay. Skończyło się jednak na strzale w bramkarza.

Kibice gości wyglądają na mocno zaniepokojonych sytuacją na boisku. Ich ulubieńcy starają się, mimo to nie znają dobrego sposobu na pokonanie po raz drugi Wojciecha Szczęsnego. A czas ucieka.

Kompletnie nieudane podanie w wykonaniu Juana Cuadrado, a piłka kopnięta przez południowca była nie do opanowania dla ustawionego po przeciwnej stronie boiska zawodnika.

Przerwa w grze spowodowana urazem.

Ogromna szansa na trzeciego gola dla Juventusu i prawdopodobnie zamknięcie meczu. Danilo nie ma na razie szczęścia. W pierwszej połowie sprokurował rzut karny dla beniaminka, a przed momentem oddał uderzenie w słupek po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Tym samym Lecce pozostaje w kontakcie ze Starą Damą.

Po przerwie była pierwsza obrona Wojciecha Szczęsnego i poradził sobie ze strzałem zza pola karnego. Lecce próbuje doprowadzić do remisu i w 57. minucie było również niecelne uderzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Beniaminek ma niewiele do stracenia i gra odważnie.

Szansa na zaszkodzenie Wojciechowi Szczęsnemu z rzutu wolnego. Niebezpiecznie wyglądające dośrodkowanie, ale piłka tylko otarła się o głowy zawodników Lecce, którzy mieli ochotę na pokonanie Polaka.

Lameck Banda nie poradził sobie na skraju pola karnego z Juanem Cuadrado, ale przynajmniej wywalczył dla swojego zespołu korner. Przypomnijmy, że doświadczony reprezentant Kolumbii musiał pojawić się na boisku zamiast kontuzjowanego Mattii De Sciglio.

Nie ma szczęścia od początku meczu Fabio Miretti. Kiedy cieszył się z gola, jego trafienie zostało anulowane z powodu minimalnego spalonego. W innych sytuacjach podbramkowych brakuje mu dokładności do pokonania Wladimira Falcone.

Spokojnie poradzili sobie gospodarze z pierwszym atakiem zespołu z południa Włoch po przerwie.

Piłkarze wrócili z szatni na boisko.

Beniaminek musi gonić przeciwnika.

Pierwsza połowa dla Bianconerich.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Dużo działo się na boisku. Trzy gole uznane, do tego dwa nieuznane. Juventus jest na prowadzeniu 2:1 po sporo ponad 45 minutach. Cieniem na pierwszej połowie położyła się kontuzja Mattii De Sciglio, który opuścił boisko na noszach z workiem lodu przyłożonym do kolana.

Doliczone cztery minuty.

Rzut karny dla Lecce za przewinienie popełnione łokciem w powietrzu przez Danilo. Nonsensowne zachowanie doświadczonego defensora, skoro nie było tam dużego zagrożenia strzałem do bramki.

Mattia De Sciglio opuścił boisko na noszach z lodem położonym na kolanie. Kontuzja Włocha wygląda niestety poważnie.

Niepokojąca dla gospodarzy przerwa w grze jest spowodowana urazem Mattii De Sciglio.

Tym razem anulowana bramka dla Juventusu i ponownie jest to spowodowane spalonym. Sędzia asystent nie zobaczył złamania przepisów piłkarskich, ale poradzili sobie z tym jego pomocnicy przed monitorami.

Assan Ceesay ponownie zagroził zawodnikom z Turynu. Tym razem podszedł w pole karne Juventusu i nieomal wykorzystał moment zagapienia po dośrodkowaniu Filipa Kosticia. Atutem reprezentanta Serbii jest zdecydowanie bardziej atakowanie niż bronienie.

Generalnie spokojnie toczy się rywalizacja w Turynie. Najgłośniej zrobiło się i to naturalne po anulowanym trafieniu Assana Ceeseya i nadspodziewanie dobrym uderzeniu z rzutu wolnego Leandro Paredesa.

Ostre starcie na boku boiska, ale sędzia nie zdecydował się na odgwizdanie przewinienia na Angelu Di Marii. Gracze Juventusu musieli zadowolić się przyznaniem im wrzutu z autu na połowie przeciwnika.

Nieudana wymiana podań w wykonaniu grających w bordowo-niebieskich strojach podopiecznych Massimiliano Allegriego. Piłka została wycofana głęboko aż do Wojciecha Szczęsnego.

Juventus dostał ostrzeżenie i stara się przenieść piłkę daleko od bramki Polaka. W ostatnich minutach gra toczyła się głównie w środku pola, ale Lecce po pierwsze nie pozwalało Bianconerim na przeprowadzenie groźnego ataku, a po drugie od czasu do czasu szykowało odważną akcję.

Blokowane uderzenie zza pola karnego Angela Di Marii, jednak nie przez zawodnika Lecce, a przez niefortunnie ustawionego Dusana Vlahovicia.

Konfrontacja w Turynie rozpoczęła się w spokojnej atmosferze, ale kibice bardzo wcześnie mogli zdenerwować się na piłkarzy Juventusu. To dlatego, że już w 3. minucie pozwolili na oddanie strzału do bramki Wojciecha Szczęsnego. Wideo weryfikacja potwierdziła ostatecznie wskazanie sędziego asystenta i Lecce nie mogło cieszyć się z gola z powodu spalonego.

Sędzia: Francesco Fourneau

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Zestawienie beniaminka.

Wojciech Szczęsny w podstawowym składzie Bianconerich.

Intensywne granie w lidze włoskiej zaplanowano na środę. W jednym z meczów tego dnia zmierzą się Juventus FC z US Lecce. Ostatnie niepowodzenia podopiecznych Massimiliano Allegriego sprawiły, że nawet anulowanie 15 punktów ujemnych za nieprawidłowości finansowe nie daje spokoju w rywalizacji o awans do Ligi Mistrzów.