Sędzia doliczył 4 minuty.

Szansa Fiorentiny! Strzał Simeone z kilku metrów przyblokowali obrońcy. Ależ wściekł się Federico Chiesa, który czekał na piłkę po przeciwnej stronie pola karnego.

Szybki wypad Juventusu i świetna okazja przed Pjaniciem. Uderzenie bez przyjęcia, ale kapitalnie broni Marco Sportiello.

Nerwowa reakcja Gaspara i Juventus dostał w prezencie rzut rożny. Piłkę głową uderzył Mario Mandzukić, ale chybił celu.

Dwukrotnie świetnie w bramce spisał się bramkarz Violi, odbijając piłkę po strzałach z ostrego kąta Cuadrado i Mandzukicia.

Fiorentina przegrywa i gra w dziesiątkę. Aktualnie wygląda to tak, że goście bronią się całą drużyną, a Juventus udaje, że atakuje.

Trzeci raz w tym meczu gorąco zrobiło się pod bramką przyjezdnych po akcji Cuadrado prawą stroną. Podanie wzdłuż bramki i zamykający akcję Mario Mandzukić. Chorwat strzela, ale od straty gola Fiorentinę ratuje rezerwowy Gaspar.

Sędzia postanowił jeszcze sprawdzić wszystko w systemie VAR i zmienił decyzję przyznając rzut wolny na linii pola karnego!

Rzut karny dla gospodarzy! Matuidi zahaczony przez Badejla.

Do końca spotkania jeszcze sporo czasu, a Juventusowi już odechciało się atakować. Czy nie za wcześnie?!

Kopia akcji bramkowej. Ponownie z prawej strony tuż przed bramkę zagrywa Juan Cuadrado , ale tym razem piłka minęła wszystkich starajacych się ją dopaść.

Walka wręcz w polu karnym gości. German Pezzella przepychał się z Higuainem i arbiter uznał, że to napastnik przesadził z agresją.

Bardzo spokojna gra po przerwie, co nie zapowiada poprawy jakości widowiska.

Gra wznowiona. Czekamy na celne strzały i gole.

Cuadrado mocno wstrzelił piłkę przed bramkę Fiorentiny, ale Marco Sportiello położył się na murawie i przeciął to podanie do wbiegających przeciwników.

Z dystansu spróbował szczęścia Gonzalo Higuain, ale piłka po nogach obrońcy opuściła boisko. Korner nie przyniósł zagrożenia.

Zagranie na 16. metr do Dybali, ale ten ma za sobą "fioletową ścianę" i nie sposób było się odwrócić, nie mówiąc już o strzale.

Nieprzemyślane, wysokie wstrzelenie piłki w pole karne rywala przez Betancura i ze spokojem interweniowali Astori do spółki z bramkarzem.

Lewą stroną przedzierał się Cyril Thereau. Francuz mógł wybrać grę z partnerem, ale zdecydował się na drybling. Połapali się w jego zamiarach obrońcy, podwojenie i strata piłki, choć popisy indywidualne były z górnej półki.

Przerwa w grze. Skutki fizycznej walki o pozycję odczuł Chiesa i arbiter wezwał na boisko fizjoterapeutów.

Podanie z pominięciem linii pomocy w kierunku Simeone. Argentyńczyk wbiegał pomiędzy dwóch rywali, ale był na spalonym i gra przerwana.

Najpierw z lewej strony w pole karne gości dogrywał Juan Cuadrado, a po chwili z przeciwnej strony to samo uczynił Kwadwo Asamoah. Ta druga centra zdecydowanie lepsza, ale w obu przypadkach świetnie zareagowała obrona.

Koszmarnie z 23 metrów przestrzelił Jordan Veretout. Piłka przeleciała kilka metrów nad poprzeczką.

Lewą stroną boiska rozpędził się Federico Chiesa i gdy już mijał Sturaro został wyraźnie podcięty. Arbiter nie widział w tym zagraniu nic złego co bez wątpienia jest błędem.

Mandzukić zagrał prostopadłe podanie do Higuaina, a ten został wycięty w polu karnym przez Lauriniego. Rzutu karnego jednak nie ma, bowiem chwilę wcześniej był spalony.

Kilka minut ciągłej wymiany podań graczy gości. Co prawda bez zdobywania pola, ale piłkarze Juve zmuszeni do biegania poczuli irytację.

Wysoki pressing gospodarzy przynosi rezultaty. Fiorentina ma często problem z opuszczeniem własnej połowy boiska.

Śmieje się ironicznie Cristiano Biraghi po tym jak na murawie z bólu zwijał się Dybala. Zdaniem obrońcy Argentyńczyk od pierwszych minut symuluje przy każdej akcji.

Paulo Dybala uderzył tuż nad murem, bramkarz nawet nie drgnął, ale piłka nieznacznie minęła cel.

Świetna okazja dla gospodarzy. German Pezzella faulował Mandzukicia niemal na linii 16. metra.

Dybala wywalczył rzut wolny 35 metrów od bramki Fiorentiny. Dośrodkował sam poszkodowany, ale Marco Sportiello bez większych problemów złapał piłkę.

Pierwsza, ważne, że bardzo pewna interwencja Szczęsnego. Polak wybiegł na przedpole i uprzedził napastników czyhających na piłkę po centrze z prawego skrzydła.

Na dużej dynamice wpadł w pole karne Fiorentiny Paulo Dybala, ale był dobrze blokowany i nic nie wskórał.

Charakterystyczne biało-czarne stroje gospodarzy, goście zagrają na fioletowo.

Spotkanie poprowadzi Daniele Doveri.

Na Juventus Stadium już jakiś czas temu rozpoczęła się rozgrzewka. Czekamy zatem cierpliwie na pierwszy gwizdek.

Zapraszamy na wieczór z Wojciechem Szczęsnym. Polak stanie dzisiaj między słupkami bramki Juventusu Turyn, aby bronić strzały zawodników ACF Fiorentina. Na ławce rezerwowych gości inny polski bramkarz Bartłomiej Drągowski.

Szczęsny znowu w pierwszym składzie Juventusu! Buffon będzie odpoczywać