Doliczone 4 minuty.

Minimalnie niecelna próba Adama Lallany.

Liverpool spokojnie czeka na koniec meczu. Southampton wydaje się być pogodzony z losem.

Mocne, ale niecelne uderzenie Sadio Mane.

Najpierw Roberto Firmino trafił w bramkarza, a następnie dobitka Mohameda Salaha trafiła w boczną siatkę.

Liverpool spokojnie kontroluje przebieg spotkania. Gospodarze w zasadzie nie zagrażają The Reds.

Fatalna próba Emre Cana.

Georginio Wijnaldum huknął tak samo mocno, jak niecelnie z dystansu.

Mohamed Salah próbował ograć w polu karnym Wesleya Hoedta, ale obrońca nie dał się nabrać.

Wesley Hoedt miał bardzo dobrą okazję po wrzutce z rzutu wolnego, lecz nie zdołał skierować piłki do siatki.

Druga połowa nie obfituje w wiele sytuacji podbramkowych.

Mohamed Salah w niezłej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Początek drugiej odsłony.

James Ward-Prowse oddał celny, choć niegroźny strzał głową.

Andrew Robertson świetnie płasko zagrał w pole karne, ale nikt nie zmknął jego podania.

Guido Carrillo celną główką wykończył dośrodkowanie Jamesa Warda-Prowsa.

Sadio Mane uderzył z dwudziestu metrów. Niecelnie.

Roberto Firmino padł w polu karnym i domagał się rzutu karnego, lecz sędzia pozostał niewzruszony.

Spokojny fragment meczu. Liverpool czeka na to, co pokaże Southampton.

The Reds nie mają zbyt wiele miejsca do rozegrania piłki na własnej połowie. Gospodarze wysoko atakują rywala.

Mohamed Salah znalazł się w polu karnym, ale sędzia przerwał grę, bo uznał, że Egipcjanin pomagał sobie ręką przy przyjęciu piłki.

Na spalonym Dusan Tadić.

Strzał gospodarzy sprzed pola karnego znacząco mija bramkę.

Goście szybko wyszli na prowadzenie i czekają na to, co pokażą Święci.

Przyblokowany strzał Alexa Oxlada-Chamberlaina ląduje w rękach bramkarza.

Spokojny początek spotkania.

Gramy.

Czy Liverpool wykorzysta potknięcie Manchesteru United? Czerwone Diabły sensacyjnie przegrały z Newcastle 0:1, o czym przeczytacie TUTAJ. The Reds w razie zwycięstwa zblizą się do United na dwa punkty i na pewno miną w tabeli Tottenham.

Za kilka chwil rozpocznie się spotkanie Southampton z Liverpoolem FC. W kadrze meczowej gospodarzy niestety znowu zabrakło Jana Bednarka.