Kluczowe momenty




Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Relacja z meczu

Była jeszcze szansa na gola kontaktowego i przedłużenie nadziei na pozostanie w elicie Spezii Calcio. Piłka po strzale Dimitriosa Nikolaoua odbiła się od poprzeczki w bramce strzeżonej przez Lorenzo Montipo.
Statystyki meczowe





Była jeszcze szansa na gola kontaktowego i przedłużenie nadziei na pozostanie w elicie Spezii Calcio. Piłka po strzale Dimitriosa Nikolaoua odbiła się od poprzeczki w bramce strzeżonej przez Lorenzo Montipo.
Niezmiennie przerywana jest gra z powodu zamieszek w sektorach zajmowanych przez kibiców z La Spezii.
Doliczone sześć minut do podstawowego czasu.
Ostatnie szanse na poprawienie wyniku.



Lorenzo Montipo notuje spektakularne interwencje i broni prowadzenia Hellasu.
Nieudane zagranie załamanego zmarnowaniem rzutu karnego M'Bali Nzoli. W taki sposób Spezia Calcio nie udokumentuje przewagi liczebnej ani jednym trafieniem do bramki Lorenzo Montipo.




Żółtą kartkę otrzymał za ostre przewinienie.

Jedna sytuacja w drugiej połowie mogła jeszcze uratować Spezię. W 68. minucie M'Bala Nzola zabrał się za wykonanie rzutu karnego, który został podyktowany za ratunkowe zagranie ręką Davida Faraoniego. Na dodatek zawodnik Hellasu zobaczył czerwoną kartkę i osłabił zespół. Liderowi Spezii nie udało się jednak wykorzystać jedenastki, a jego anemiczne uderzenie zostało zatrzymane przez Lorenzo Montipo.
Żółtą kartkę otrzymał za niesportowe zachowanie.

Czerwoną kartkę otrzymał Davide Faraoni za interweniowanie ręką na linii bramkowej.


Nie klei się gra zespołowi z Ligurii, a ponadto z premedytacją prowokowane przerwy w grze nie pozwalają Spezii Calcio na złapanie lepszego rytmu.
Godzina rywalizacji za drużynami i niezmiennie bliżej pozostania w elicie jest Hellas Werona. Pozwolił on Spezii Calcio na stworzenie jednej sytuacji podbramkowej po zmianie stron, a to za mało do poprawienia rezultatu.


Blokowane uderzenie Cyrila Ngonge przez Ethana Ampadu. Hellas Werona miał możliwość powiększenia przewagi z rzutu rożnego, a ponadto pozostał w posiadaniu piłki na połowie przeciwnika, co mogło być jeszcze cenniejsze dla zespołu będącego na prowadzeniu.

Szymon Żurkowski miał możliwość poprawienia sytuacji Spezii Calcio strzałem sytuacyjnym po dośrodkowaniu. Nieźle kopnięta piłka, jednak została wygarnięta na linii bramkowej przez dobrze przygotowanego gimnastycznie bramkarza Hellas Werona. Lorenzo Montipo popisał się bardzo efektowną interwencją.
Mało czasu pozostało formalnym gospodarzom na uratowanie się przed spadkiem. Czas pokaże, czy Spezię Calcio będzie stać na przyspieszenie i złapanie kontaktu z przeciwnikiem.
Hellas Werona blisko celu.
Spezia w poważnych opałach.
Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.
Rozegranie barażu było konieczne, ponieważ Spezia i Hellas zakończyli sezon zasadniczy z identyczną liczbą punktów na pograniczu strefy spadkowej. Zgodnie z nowym regulaminem w takich okolicznościach nie decydował bilans meczów bezpośrednich, ani stosunek goli. Po 45 minutach rywalizacji na neutralnym stadionie w Reggio Emilia jest 3:1 dla klubu Pawła Dawidowicza.
Doliczone trzy minuty.
Bardzo trudna zrobiła się sytuacja Spezii Calcio.
Gol! Strzelił .
Im dłużej trwał mecz, tym bliżej pozostania w elicie był Hellas. W 38. minucie Cyril Ngonge skompletował dublet i oddał uderzenie na 3:1. Miał on sporo przestrzeni na połowie przeciwnika i zakończył rajd uderzeniem przy bliższym słupku. Bartłomiej Drągowski nie poradził sobie z rykoszetem od Ethana Ampadu.

W ostatnich minutach otworzyła się możliwość doprowadzenia do remisu przed Przemysławem Wiśniewski. Próba oddania mocnego uderzenia pod poprzeczkę, jednak została ona poskromiona przez będących na prowadzeniu werończyków.
Trener Spezii zaufał, że Polacy zapewnią mu utrzymanie i wystawił komplet czterech w podstawowym składzie. W bramce zespołu z Ligurii stanął Bartłomiej Drągowski, w obronie występują Przemysław Wiśniewski oraz Arkadiusz Reca, a w środku pola Szymon Żurkowski.

Żółtą kartkę otrzymał za ostre przewinienie.

Gol! Strzelił . Asystował mu .
Na stadionie neutralnym w Reggio Emilia jest ciekawie. Po krótkim fragmencie przestoju padła bramka na 2:1 dla Hellasu. Ibrahim Sulemana sprytnie utrzymał się w posiadaniu piłki po kolizji z Szymonem Żurkowskim i zainicjował wymianę podań z udziałem Milana Djuricia oraz Cyrila Ngonge. Ostatecznie kombinacja zakończyła się uderzeniem z kilkunastu metrów Ngonge i Bartłomiej Drągowski musiał raz jeszcze wyciągać piłkę z bramki Spezii.

Odrobinę spokojniejszy fragment spotkania. Hellas Werona długo przymierzał się do wznowienia gry wrzutem z autu. Ostatecznie Spezia Calcio miała dużo czasu na rozstawienie się w obronie.
Arkadiusz Reca ruszył z agresywnym pressingiem, jednak nie zmusił do popełnienia poważnego błędu doświadczonego Giangiacomo Manganiego.
Arkadiusz Reca zabrał się za wykonanie rzutu rożnego. Ostatecznie dośrodkowanie tego zawodnika nie nadawało się do oddania uderzenia dla żadnego zawodnika Spezii Calcio.
Żółtą kartkę otrzymał za faul na wysokości własnego pola karnego.

Gol! Strzelił Ethan Ampadu. Asystował mu .
Nie trafił do bramki Paweł Dawidowicz i niebawem padł gol na 1:1 Ethana Ampadu. Spezia doprowadziła do remisu potężnym uderzeniem zza pola karnego, po którym piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki przed lądowaniem w siatce. Całe zamieszanie wynikło z rzutu wolnego sprokurowanego na wysokości własnego pola karnego przez Isaka Hiena.

W podstawowym składzie Hellasu znalazł się jeden Polak. W 12. minucie Paweł Dawidowicz miał szansę na wpakowanie piłki do bramki Spezii po dośrodkowaniu, ale zabrakło dokładności w jego uderzeniu. Dawidowiczowi niewiele zabrakło do podwojenia przewagi.
Falstart zespołu z La Spezii. Ekspresowo stracona bramka przez formalnych gospodarzy i muszą oni organizować się do odrabiania strat do przeciwnika. Była próba doprowadzenia do remisu w wykonaniu Arkadiusza Recy, jednak niecelna. Piłka przeturlała się nieznacznie obok słupka w bramce strzeżonej przez Lorenzo Montipo.
Gol! Strzelił Davide Faraoni. Asystował mu Darko Lazović.
Nie trzeba było czekać nawet przez pięć minut na otwarcie wyniku. Hellas Werona ekspresowo wyszedł na prowadzenie 1:0. Akcja na skraju pola karnego zakończyła się podaniem kilkanaście metrów przez bramkę Bartłomieja Drągowskiego. Stamtąd Davide Faraoni oddał płaskie uderzenie obok Polaka, a interweniujący jeszcze w pobliżu linii bramkowej Ethan Ampadu wkopał sobie futbolówkę pod poprzeczkę we własnej bramce.

Rozpoczęła się walka o pozostanie we włoskiej elicie. Spezia Calcio w roli formalnego gospodarza, w białych koszulkach, a do tego czarnych spodenkach oraz getrach. Z kolei Hellas Werona w mniej klasycznych strojach w morskich barwach.
- To będzie mecz inny niż pozostałe. Przygotowaliśmy się do niego dobrze i jesteśmy zmotywowani, żeby dokończyć drogę, którą przeszliśmy. Zdążyliśmy przyzwyczaić się do stresu, skoro przez 23 kolejki byliśmy w strefie spadkowej. Musimy poradzić sobie z napięciem raz jeszcze. Ani przez moment w tym sezonie zespół nie poddał się i pozostał kolektywem - mówi Marco Zaffaroni, szkoleniowiec Hellasu.
- Przygotowujemy się do rozegrania najważniejszego meczu w sezonie. Nie zabraknie nam pewności siebie, świadomości, ale również szacunku wobec przeciwnika. Jestem przekonany, że drużyna zaprezentuje się świetnie. O wszystkim zdecyduje przede wszystkim sfera mentalna. Konieczna będzie koncentracja na bardzo wysokim poziomie - zapowiada Leonardo Semplici, trener Spezii.
Tak zapowiadamy wieczorne granie w Reggio Emilia
Sędzia: Daniele Orsato
W niedzielę poznamy pełny skład Serie A na następny sezon. W barażu o utrzymanie zmierzą się kluby, które mają w kadrach Polaków. Zawodnikami Spezii Calcio są Bartłomiej Drągowski, Przemysław Wiśniewski, Arkadiusz Reca oraz Szymon Żurkowski. Z kolei w kadrze Hellasu Werona znajduje się aktualnie Paweł Dawidowicz.


Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi
Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi

