Niemieckie media zadowolone z występu Roberta Lewandowskiego. "Można na nim polegać"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski strzelił dwie bramki i poprowadził Bayern Monachium do zwycięstwa 2:0 z AEK Ateny w 4. kolejce Ligi Mistrzów. Po meczu niemieckie media były bardzo zadowolone z występu polskiego napastnika.

1
/ 4

[b]

"Bild": Dwupak Roberta Lewandowskiego. Bayern podrażnił Ateny[/b]

"Przynajmniej Lisa Muller może być zadowolona z burzy mózgów dokonanej przez Niko Kovaca" - tak pomeczową relację rozpoczęli dziennikarze "Bilda". Chorwat dokonał pięciu zmian, a w wyjściowym składzie, obok Roberta Lewandowskiego, pojawił się między innymi Thomas Mueller. To jednak Polak, a nie Niemiec, został bohaterem Bawarczyków.

"Najpierw strzelił bramkę po rzucie karnym podyktowany za faul na nim, a później w artystycznym stylu wykończył podanie Kimmicha. Polski napastnik jest jedynym graczem Bayernu, który nie musi czuć dużego niepokoju przed hitowym starciem z Borussią" - tak grę Roberta Lewandowskiego podsumowali dziennikarze "Bilda".

2
/ 4

"Spiegel": Bayern może polegać na Lewandowskim

"Monachijczycy mieli trochę problemów, ale Robert Lewandowski poprowadził ich do zwycięstwa. Polak godnie uczcił swój jubileusz" - zwrócili uwagę dziennikarze "Spiegel", przypominając, że był to setny mecz Roberta Lewandowskiego w europejskich pucharach.

"W pierwszej połowie wykorzystał kontakt z rywalem i nieco teatralnie upadł na murawę. Później w akrobatycznym stylu wykończył dośrodkowanie Kimmicha. Dwa gole pozwoliły mu wyprzedzić w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów Ibrahimovicia i Szewczenkę oraz zrównać się z Alfredo di Stefano".

ZOBACZ WIDEO Timo Werner show! Hertha rozbita na własnym boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

3
/ 4

"Frankfurter Allgemeine": Lewandowski utrzymuje kurs Bayernu

"Dzięki dwóm bramkom Roberta Lewandowskiego Bayern pokonał AEK Ateny 2:0 i trzyma kurs na fazę pucharową Ligi Mistrzów. Mimo zwycięstwa gra mistrzów Niemiec nadal pozostawia jednak wiele do życzenia - czytamy w pomeczowej relacji "Frankfurter Allgemeine".

4
/ 4

"Kicker": Dwa gole Lewandowskiego przesądziły o zwycięstwie

Dziennikarze "Kickera" podkreślili, że pierwszoplanową rolę w meczu w Monachium odegrał polski napastnik. W pierwszej połowie nie miał zbyt wielu okazji, ale potrafił umiejętnie wykorzystać kontakt z rywalem w polu karnym i zdobyć bramkę. W drugich 45 minutach Robert Lewandowski przypieczętował triumf gospodarzy, ale wówczas - jak zaznaczono - zdobył bramkę już w znacznie bardziej spektakularnym stylu niż pierwszą.

Po środowym zwycięstwie, z 10 punktami na koncie, Bayern Monachium prowadzi w tabeli grupy E Ligi Mistrzów. Mistrzowie Niemiec są bliscy awansu do fazy pucharowej. Teraz przed nimi bardzo prestiżowe starcie w Bundeslidze. W sobotę 10 listopada o 18:30 na wyjeździe zmierzą się z Borussią Dortmund, do której w ligowej tabeli tracą na ten moment 4 "oczka".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (9)
avatar
zawodowiec
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Meczu nie wiedzialem wiec chcialem sie zapytac czy znowu wszyscy grali na Roberta czy sam cos kiwnal?  
Jan Kozietulski
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Niemcy chwalą lewatywę w ramach wsparcia niepełnosprawnych, z nie stałym porażeniem organu ruchu - tylne kopyta (karne)? Mamy demokrację - są tacy, którzy uważają, że lewatywa drybluje jak pija Czytaj całość
rum99
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niemieckie media chwala lewego, a volskdojcze z wp tylko czekaja na jego potkniecie..ehhhhh..."dziennikarze" z wp..  
avatar
Leszek Sulowski
8.11.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Brawo Lewy jestes wielki