Polska - Urugwaj: bez fajerwerków, ale ze stabilizacją. Życie bez Lewego istnieje, ale co to za życie?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pożegnalnym meczu Artur Boruc zachował czyste konto, popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. Otrzymuje "dychę" - za całokształt reprezentacyjnej twórczości. Na drugim biegunie jest Kamil Wilczek, który... irytował.

1
/ 5

[b]

Królewskie pożegnanie [/b]

Artur Boruc - 10 - Wiadomo, inaczej być nie może. Boruc przez ponad dekadę zapewniał nam w meczach reprezentacji ogrom emocji - i tych dobrych, jak w meczach z Niemcami na mistrzostwach świata i Europy, i tych złych, jak choćby w starciu z Irlandią Północną. Niepodważalny fakt: Boruc to postać kultowa, legendarna - nie bójmy się tego słowa - dlatego otrzymuje od nas "dychę", za całokształt swojej reprezentacyjnej twórczości. W meczu z Urugwajem pokazał to, za co wszyscy go kochamy: dwa razy popisał się świetnymi interwencjami, a w 44. minucie wycisnął z niejednego oka kilka łez wzruszenia. Artur, dzięki!

Łukasz Fabiański - 5 - Rozegrał całą drugą połowę, ale okazji do wykazania się miał tyle, co kot napłakał. I to na dodatek - kot-twardziel. Mecz zaliczył i to by było w zasadzie na tyle. Raz przysnął i o mały włos nie stracił piłki w prostej sytuacji.

Skala 1-10 (wyjściowa 6)

2
/ 5

Eksperymentalnie, ale stabilnie

Thiago Cionek - 6 - W każdej drużynie są wirtuozi od grania na fortepianie, ale także ekipa, która fortepian musi im wnieść na piąte piętro. I umówmy się, Cionek lepiej niech nad klawiszami nie siada, ale wnoszenie wychodzi mu całkiem nieźle. W meczu z Urugwajem ani słaby, ani dobry. Zrobił swoją robotę, co należy zapisać po stronie plusów, szczególnie pamiętając o tym, że kadra grała w piątek w eksperymentalnym zestawieniu z trójką środkowych obrońców.

Kamil Glik - 7 - Goście z Urugwaju w piątkowy wieczór nie potrafili wykreować sobie choć jednej, dogodnej sytuacji do zdobycia gola, Edinson Cavani okazał się postrachem bezzębnym, a duża w tym zasługa dyrygującego trzyosobowym blokiem obronnym Kamila Glika. Na dodatek - jak zawsze zresztą - szalał pod bramką rywali przy stałych fragmentach gry (w jednej sytuacji powinien wpakować piłkę do siatki, zabrakło mu zimnej krwi). Glikson w trwającym sezonie Ligue 1 kilkukrotnie trafiał już do najlepszej jedenastki kolejki, dobrą formę potwierdził także w piątkowym meczu z Urugwajem.

Jarosław Jach - 6 - To był dla niego prawdziwy egzamin dojrzałości, bo już samo powołanie Jacha do dorosłej kadry mogło być dla wielu sporym zaskoczeniem, a co dopiero jego obecność w wyjściowej jedenastce na Urugwaj? Chłop nie spalił się w blokach, nie spękał jak junior. Kilka razy próbował też prostopadłymi podaniami uruchamiać ofensywnych pomocników. Z tej mąki może być całkiem niezły chleb!

Artur Jędrzejczyk - 6 - Zagrał 45 minut, w przerwie zastąpił Thiago Cionka. Do legionisty nie można mieć większych zastrzeżeń, rozegrał solidną, drugą połowę. To dobre wieści, bo przecież jeszcze niedawno mówiło się, że Jędza formę zgubił gdzieś między jednym a drugim sezonem.

Skala 1-10 (wyjściowa 6)

3
/ 5

Bereś dał radę

Bartosz Bereszyński - 6 - Występ na plus. Momentami można było nawet odnieść wrażenie, że ten chłopak nie ma płuc, tylko dwa wielkie, tłoczące powietrze w kowalski piec miechy. Czasem brakowało mu dokładności i zimnej krwi, ale ambicji odmówić mu absolutnie nie można. Jedna z jaśniejszych postaci w polskiej drużynie, szczególnie w pierwszej połowie.

Maciej Rybus - 5 - Po Rybusie - który przez większość swojego piłkarskiego życia pełnił zadania ofensywne, można się było spodziewać większego wiatru i powera. Skupił się jednak przede wszystkim na pracy w defensywie, za co nie można go ganić.

Skala 1-10 (wyjściowa 6)

4
/ 5

Góral, czyli kto by się spodziewał?

Grzegorz Krychowiak - 6 - W destrukcji, jak to Krychowiak - żółtej kartki wlepić mu nie można. W ofensywie - jak to Krychowiak: w trybie slow-motion.

Jacek Góralski - 7 - Kto by się spodziewał, że to Góralski, a nie Mączyński, znajdzie się w wyjściowej jedenastce na Urugwaj? I po drugie: kto by się spodziewał, że Góralski zaprezentuje się aż tak dobrze? Ambicją pożerał murawę, przeorał ją wzdłuż i wszerz, piłkę odbierał, podawał. Pamiętając o tym, że Nawałka w piątkowy wieczór przede wszystkim kładł nacisk na grę obronną, to kto wie, czy to nie Góralski będzie największym wygranym zawodów.

Skala 1-10 (wyjściowa 6)

5
/ 5

Wilczek to nie Lewy

Jakub Błaszczykowski - 6 - Lata lecą, a Kuba w reprezentacji nie schodzi poniżej określonego poziomu. Próbuje w ofensywie, ale gwarantuje także odpowiednią jakość w grze obronnej. Stabilny, ale w piątek bez szaleństw na desancie.

Kamil Grosicki - 6 - Grosik, jak to Grosik, "pojawiał się i znikał". Wiatru narobił momentami tyle, że obrońcy z Urugwaju od tego przeciągu mogli się przeziębić. Z drugiej strony, zabrakło kropki nad "i", czyli gola. Widać było, że w nowym ustawieniu czuje się całkiem nieźle, więc co będzie, gdy będzie miał do pomocy Roberta Lewandowskiego? W piątek nie miał, co było widać gołym okiem.

Kamil Wilczek - 4 - Cóż, chłop łatwo nie miał, wszyscy przecież porównywali jego piątkowe "osiągi" do tego, co na co dzień daje tej kadrze Robert Lewandowski. Wilczek próbował, walczył, dwa razy znalazł się nawet w znakomitej sytuacji do zdobycia gola, ale na listę strzelców się nie wpisał. Irytował stratami (jego koledzy z drużyny kilka razy wymownie machali w jego kierunku rękami), brakiem umiejętności utrzymania się przy piłce będąc odwróconym tyłem do bramki, czyli tym, co Lewy ma opanowane do perfekcji. Przed meczem stawiano pytanie: czy istnieje życie bez Lewego? Istnieje, bo dużo wiatru robili Kuba Błaszczykowski i Kamil Grosicki, swoje robił też od czasu do czasu Bartosz Bereszyński, ale ostatecznie co to za życie, skoro napastnik nie potrafił pokonać bramkarza rywali? Czy nie lepiej, aby w jego miejsce na zgrupowaniu pojawiał się młody Dawid Kownacki?

Pozostali zmiennicy przebywali na boisku zbyt krótko, by ich ocenić.

Skala 1-10 (wyjściowa 6)

ZOBACZ WIDEO: Artur Boruc pożegnał się z reprezentacją Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (38)
avatar
krzysiek86
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry mecz w nowym ustawieniu , wiele eksperymentów, ważne że nie straciliśmy gola bo to było naszą bolączką a i sprawdzamy nowych zawodników. Tak szczerze mówiąc myślałem że przegramy jak zo Czytaj całość
avatar
Liz4rd
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grosik, Krychowiak, Kubuś i Artur brawo!  
avatar
Liz4rd
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mączyński i Rybus dno totalne..  
avatar
Kasyx
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kapusta, nie znalazłem noty dla Lewandowskiego xD  
avatar
zbieram na nowe futro
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
hahahahah i pękł balonik bez lewego to oni moga co najwyżej pobiegać za piłką baj baj reprezentacja jak lewy powiesi trampki na kołku