Rośnie nowy bohater kibiców Juventusu

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu (od lewej): Denis Zakaria, Dusan Vlahovic i Paulo Dybala
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu (od lewej): Denis Zakaria, Dusan Vlahovic i Paulo Dybala

Drugi mecz Dusana Vlahovicia w Juventusie i ponownie znalazł się w centrum wydarzeń. Akcja indywidualna Serba przyniosła obrońcy trofeum gola na 2:1 w starciu z US Sassuolo. Bianconeri jako ostatni awansowali do półfinału Pucharu Włoch.

Trener Massimiliano Allegri postawił w meczu pucharowym na Mattię Perina, a Wojciech Szczęsny został na ławce rezerwowych. Włoch miał uważać przede wszystkim na rodaków Gianlucę Scamaccę i Giacomo Raspadoriego, a także na reprezentanta kraju Domenico Berardiego. Sassuolo potrafi w dobrym dniu atakować z rozmachem.

Juventus wygrał poprzedni mecz 2:0 z Hellasem Werona dzięki strzałom do bramki, sprowadzonych w zimowym oknie transferowym, Dusana Vlahovicia oraz Denisa Zakarii. Kibice w Turynie traktowali to spotkanie jak nowe otwarcie i promyk nadziei. W czwartek gra Juventusu nie wyglądała już jednak równie pewnie.

Bianconeri próbowali pójść za ciosem i w 3. minucie wyszli na prowadzenie 1:0 w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Akcja bramkowa została przeprowadzona przez lewe skrzydło. Po centrze Alexa Sandro próba Westona McKenniego została jeszcze zablokowana, ale poprawka Paulo Dybali zakończyła się lądowaniem piłki w bramce Sassuolo. Juventus nie mógł wymarzyć sobie lepszego rozpoczęcia meczu, ale później stanął.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"

Po zmianie wyniku, przebudzili się Neroverdi i kilkakrotnie dali do zrozumienia graczom Juventusu, że jednobramkowa zaliczka absolutnie nie jest bezpiecznym kapitałem. Mattia Perin musiał zaprezentować dwie skomplikowane interwencje. W 24. minucie szturm gości na leniwych gospodarzy zakończył się strzałem Hameda Juniora Traore na 1:1. Juventus igrał z ogniem i oparzył się.

Sassuolo wyraźnie nabrało pewności siebie i na początku drugiej połowy meczu grało z mocnym postanowieniem sprawienia niespodzianki. Niecelne uderzenia po przeciwnych stronach boiska oddali Gianluca Scamacca oraz Weston McKennie. Amerykanin był bliżej szczęścia, ponieważ trafił w słupek w 56. minucie.

Bianconeri przyspieszyli po zmianach, które przeprowadził Allegri. Alvaro Morata wszedł za bocznego obrońcę Mattię De Sciglio, a Manuel Locatelli zastąpił w centrum pola Denisa Zakarię. Locatelli przeniósł się do Juventusu z Sassuolo. Trzecim zmiennikiem był Adrien Rabiot. W kilku sytuacjach mocno zapachniało golem gospodarzy, ale piłka magicznie nie wpadała do bramki.

Piłka znalazła się ostatecznie w bramce Neroverdich w 88. minucie. Juventus strzelił gola na 2:1 rzutem na taśmę w podstawowym czasie. Dusan Vlahović poradził sobie z niezdarnym defensorem Mertem Muldurem, a w pokonaniu Gianluci Pegolo pomógł rykoszet od Ruana.

Juventus FC - US Sassuolo 2:1 (1:1)
1:0 - Paulo Dybala 3'
1:1 - Hamed Traore 24'
2:1 - Ruan Tressoldi (sam.) 88'

Składy:

Juventus: Mattia Perin - Mattia De Sciglio (61' Alvaro Morata), Matthijs De Ligt, Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Denis Zakaria (61' Manuel Locatelli), Arthur Melo (70' Adrien Rabiot), Weston Mckennie - Juan Cuadrado, Dusan Vlahović (89' Kaio Jorge), Paulo Dybala

Sassuolo: Gianluca Pegolo - Ruan Tressoldi, Gianmarco Ferrari, Kaan Ayhan (46' Mert Muldur), Georgios Kyriakopoulos - Maxime Lopez (89' Emil Ceide), Abdou Harroui (74' Davide Frattesi) - Domenico Berardi (59' Matheus Henrique), Giacomo Raspadori, Hamed Junior Traore (60' Gregoire Defrel) - Gianluca Scamacca

Żółte kartki: Traore, Henrique (Sassuolo)

Sędzia: Livio Marinelli

Pozostałe ćwierćfinały Pucharu Włoch:

Inter Mediolan - AS Roma 2:0 (1:0)
AC Milan - Lazio 4:0 (3:0)
Atalanta BC - ACF Fiorentina 2:3 (1:1)

Czytaj także: Włosi mają pomysł na czas mundialu. Chcą lecieć do USA
Czytaj także: Smutny wieczór Krzysztofa Piątka i Bartłomieja Drągowskiego. To był nokaut

Źródło artykułu: