Gdy latem Lionel Messi podpisał kontrakt z Paris Saint-Germain, media na całym świecie rozpisywały się o zabójczym trio napastników francuskiego klubu. Argentyńczyk miał je tworzyć razem z Neymarem i Kylianem Mbappe. Żaden inny klub na świecie nie miał w ataku takich gwiazd.
Rzeczywistość jednak zweryfikowała wszystkie prognozy. Messi wciąż nie może się odnaleźć w nowym klubie i do poziomu, jaki prezentował w FC Barcelona wciąż mu daleko. Świadczą o tym liczby. Messi rozegrał osiem spotkań, w których strzelił jedną bramkę i zaliczył trzy asysty.
To jednak nie koniec fatalnych statystyk. Jak wynika z opracowania "Opta Sports", Messi ma najgorszy współczynnik oddanych strzałów do zdobytych bramek w czołowych europejskich ligach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: znany trener nie rzuca słów na wiatr. Co za gest!
W Ligue 1 oddał już 40 strzałów, ale tylko jeden z nich znalazł drogę do bramki. To oznacza, że tylko 2,5 proc. uderzeń kończyło się golem siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki.
Pod tym względem jest najgorszym piłkarzem grających w najsilniejszych ligach Europy: angielskiej, niemieckiej, włoskiej, hiszpańskiej oraz francuskiej. Pod uwagę wzięto zawodników, którzy strzelili co najmniej jednego gola.
Czytaj także:
Zagłębie postraszyło lidera. Pięć bramek w Lubinie, powinno być znacznie więcej
Legia na kolanach. To już kolejny raz
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)