Szokujące sceny. Bramkarz zaatakował kolegę z zespołu (ZOBACZ)

Twitter / https://twitter.com/BBCSPORTNI
Twitter / https://twitter.com/BBCSPORTNI

O tej kuriozalnej sytuacji w meczu irlandzkiej Premiership będzie się jeszcze długo mówić. Bramkarz jednego z zespołów wpadł w szał i... zaatakował kolegę! Wszystko zarejestrowały kamery.

"Szalone sceny w irlandzkiej Premiership w sobotni wieczór z udziałem bramkarza Aarona McCareya, który został wyrzucony z boiska" - pisze "BBC".

Zespół Glentoran, w którym występuje wspomniany bramkarz, prowadził 2:1, ale w 80. minucie fantastyczną akcją popisał się Cathair Friel.

Zawodnik minął kilku zawodników i doprowadził do wyrównania. Po tym trafieniu McCarey nie wytrzymał!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Po golu Friela widać, jak McCarey wpadł w szał i ruszył w kierunku kolegi z zespołu Bobby'ego Burnsa. Bramkarz uderzył go i powalił na ziemię.

Na pomoc Burnsowi przybyli koledzy z drużyny, a irlandzki bramkarz wyleciał z boiska za swoje szokujące zachowanie. Sędzia nie miał wyboru. Musiał mu pokazać czerwoną kartkę.

Trener Glentoranu, Mick McDermott, przyznał, że McCarey przeprosił za swoje zachowanie, które szybko zwróciły uwagę całego świata. - Jestem bardziej zaniepokojony tym, jak straciliśmy bramkę przed incydentem - powiedział.

Zobacz sytuację:

CZYTAJ TAKŻE:
Polak zaskoczony Turcją. "Sąsiad płakał, gdy wyjeżdżałem"
Mamy listę skautów, którzy będą na hicie. To oni polują na graczy Legii i Lecha!

Źródło artykułu: