[tag=623]
Manchester City[/tag] stracił wielką szansę i nie sięgnął po Puchar Europy. Podopieczni Pepa Guardioli przegrali z Chelsea FC 0:1 w finale Ligi Mistrzów. Gola na wagę triumfu strzelił Kai Havertz w pierwszej połowie.
"The Blues" pokazali się tego dnia z bardzo dobrej strony. Choć zdaniem wielu mistrzowie Anglii mogliby wygrać, gdyby nie skład wystawiony przez hiszpańskiego szkoleniowca. Ten został skrytykowany także przez Lothara Matthaeusa.
"Ukradł Ligę Mistrzów swojemu klubowi i kibicom przez swój skład i teraz musi usłyszeć słuszną, ostrą krytykę ze wszystkich stron" - napisał były zawodnik Bayernu Monachium w felietonie dla "Sky".
Zdaniem Matthaeusa, Manchester City zasłużył na porażkę. Wszystko przez to, że trener Obywateli poumieszczał piłkarzy na złych pozycjach. Ci podczas finału Ligi Mistrzów mieli problem, żeby odnaleźć się na boisku.
"Musiał znów czegoś spróbować. Wykazał się też wyimaginowaną pomysłowością w najgorszym możliwym momencie i całkowicie zasłużył na przegraną tego dnia" - przyznał były reprezentant Niemiec.
"Niektórzy gracze na boisku nawet nie wiedzieli, dokąd zmierzają, ponieważ umieszczał ich na pozycjach, które były im nieznane. Nie zdziwiłbym się, gdyby czas Pepa Guardioli w Manchesterze dobiegł już końca" - dodał.
Zobacz też:
Kolejna kontrowersja w Niemczech. Lewandowski w "11" sezonu, ale szokuje brak wielkiej gwiazdy!
Po zakażeniu nie jedzie na Euro 2020. "Pierwsza poważna absencja związana z koronawirusem"
ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"