Początki holenderskiego szkoleniowca nie były łatwe, ale w ostatnich tygodniach FC Barcelona wreszcie złapała rytm. W ramach 28. kolejki Primera Division "Duma Katalonii" grała na wyjeździe z Realem Sociedad.
Zespół z Kraju Basków musiał uznać klasę rywala. Spotkanie zakończyło się rezultatem 6:1 na korzyść Katalończyków. Warto zaznaczyć, że podopieczni Ronalda Koemana jeszcze nie przegrali w lidze w tym roku.
Po ostatnim gwizdku 58-latek miał powody do radości. - Zmagaliśmy się z pewnymi problemami w pierwszej części sezonu. Każdy zespół potrzebuje czasu, aby nauczyć się współpracy z nowym trenerem. Teraz piłkarze znajdują się w dobrym momencie i są pewni siebie. Musimy utrzymać formę jak najdłużej - podkreślił Koeman na pomeczowej konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokujące sceny. Piłkarze niemal zlinczowali sędziego!
W chwili obecnej Barcelona traci tylko cztery oczka do lidera tabeli. - Zasłużyliśmy na to zwycięstwo, dyktowaliśmy tempo gry i byliśmy bardzo skuteczni. Mamy długą serię meczów bez porażki. Bez wątpienia jesteśmy w dobrej dyspozycji, ale liderem wciąż pozostaje Atletico. Real także walczy o mistrzostwo. Walka będzie trwała do samego końca - dodał.
5 kwietnia klub z Camp Nou podejmie Real Valladolid. Tydzień później Barcelona zmierzy się w klasyku ligi hiszpańskiej z "Królewskimi".
Czytaj także:
Leo Messi pisze historię. Kolejny rekord na jego koncie
Barcelona szuka chętnych na Coutinho. Katalończycy chcą uciec przed płaceniem klauzuli