Pod koniec stycznia w meczu przeciwko Bristol City (1:0), Krystian Bielik został zniesiony z boiska na noszach. Kilka dni później rezonans wykazał, że młody pomocnik po raz drugi zerwał więzadło krzyżowe w kolanie. Klub nie miał wówczas gotowego planu na leczenie reprezentanta Polski.
W poniedziałek nowe informacje przekazał nam Dariusz Bielik. Według ojca piłkarza, zawodnik Derby County w poprzednim tygodniu konsultował się m.in. z lekarzem, który podejmie się operacji.
- W tamtym tygodniu był w Londynie u tego samego lekarza, który operował Krystiana, kiedy uszkodził więzadła po raz pierwszy. Operacja będzie wykonana tym samym sposobem, jednak materiał będzie pobierany z innej części nogi - mówi WP SportoweFakty, Dariusz Bielik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Wciąż nie wiadomo kiedy dokładnie odbędzie się operacja Bielika. Termin znany będzie w przyszłym tygodniu. - Wizyta odbyła się w poprzednim tygodniu, jednak czekają aż opuchlizna zejdzie - tłumaczy Dariusz Bielik.
- W poniedziałek konsultowali to z lekarzem klubowym i tym z Londynu. Była chęć, żeby wizyta odbyła się w czwartek. Ostatecznie podjęto decyzję, że najprawdopodobniej odbędzie się w przyszłym tygodniu. Więc dokładny termin nie jest jeszcze znany - dodaje.
Bielik nie jest jedynym reprezentantem Polski, który w ostatnim czasie zerwał więzadła krzyżowe przednie w kolanie i z tego powodu straci udział w Euro 2020. Kilka dni temu podobnej kontuzji doznał Jacek Góralski.
Zobacz też:
Ważą się losy Dariusza Żurawia. Zebranie zarządu Lecha Poznań
To się w końcu uda! "Lewy" znów może dokonać niemożliwego