Saga transferowa dotycząca Arkadiusza Milika ciągnie się już od ponad pół roku. Polak nadal jest zawodnikiem SSC Napoli, ale w tym sezonie nie ma szans na grę. Wszystko przez wygasający kontrakt i brak porozumienia w sprawie nowej umowy. Milik nie został zgłoszony do rozgrywek ligowych i europejskich. Przed stratą miejsca w reprezentacji Polski uratować go może tylko transfer.
Milikiem interesuje się Olympique Marsylia, a dla trenera Andre Villasa-Boasa Polak jest transferowym priorytetem. Problem w tym, że francuski klub na tę chwilę nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym właściciela SSC Napoli, Aurelio De Laurentiisa.
Ten co prawda obniżył żądania i zamiast 15 milionów euro żąda "tylko" 10 milionów + 5 milionów w premiach. Jak informuje calciomercato.com, Olympique przedstawił ofertę opiewającą na 8 milionów euro. Władze SSC Napoli tej propozycji nie zaakceptowały.
Włoskie media dodają, że Milik wyraził chęć przenosin do Marsylii. Jego priorytetem jest powrót do gry i wywalczenie miejsca w reprezentacji Polski. W najbliższych dniach spodziewane są kolejne rozmowy pomiędzy oboma klubami. Na tę chwilę wykluczony jest transfer do Juventusu FC, gdyż mistrzowie Włoch najpierw muszą sprzedać kilku piłkarzy, a dopiero później będa kontraktować nowych.
Czytaj także:
Raków Częstochowa sięga po wielki talent. Kaczmarski o krok od podpisu
PKO Ekstraklasa. Posiłki dotarły do Podbeskidzia Bielsko-Biała. Jakub Hora ma pomóc najgorszej ofensywie ligi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cybertrening dał popalić gwiazdom Bayernu. Ta reakcja Lewandowskiego mówi wszystko